Pierwsza przegrana tej wiosny

Przegrywamy po zaciętym spotkaniu w Przemyślu z tamtejszą Polonią 3:2. Grając w dziesięciu od 40 minuty spotkania.

Polonia Przemyśl – Igloopol Dębica 3:2 (3:0)

Bramki: 1:0 Babieczko 5′, 2:0 Chernii 20′-karny, 3:0 Kowalski 43′, 3:1 Brzostowski 80′, 3:2 Tarała 86′.

Polonia: Kuźma – Solarz, Mykytsey, Kowalski (70′ Silva), Jasiński (Wanat 56′), Kazek, Głuszko (H. Błahuciak 67′), Babieczko (76′ Walczyszewski), Andreasik, Janas, Chernii.

Igloopol: Psioda – Wanat, Wiszyński, Stefanik, Tarała, Wojtyło, Kasprzykowski (46′ Kornaś), D. Rokita (Cyran 50′), Hałucha (Laskowski 60′), K. Rokita (24′ Ochab), Brzostowski.

Kartki żółte: Kowalski, Głuszko – Tarała

Kartki czerwone: Janas (2x żółta) 90′ – Stefanik 40′

Sędziował: Stodolak z Krosna.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla Morsów bo już w 5 minucie gry straciliśmy bramkę za sprawą Babieczki. Pomimo kilku sytuacji na zdobycie kontaktowej bramki to gospodarze w 20 minucie gry mogli się cieszyć z prowadzenia 2:0 po rzucie karnym. W 40 minucie kapitan Morsów faulował zawodnika gospodarzy za co dostał od arbitra czerwony kartonik. Trzy minuty później przegrywaliśmy już 3:0 i tak też zakończyła się pierwsza połowa spotkania. W drugiej połowie spotkania pomimo gry w dziesiątkę piłkarze Igloopolu nie dawali za wygraną i dążyli do odwrócenia niekorzystnego wyniku. Udało się to dopiero w 80 minucie Adrianowi Brzostowskiemu. Sześć minut później na listę strzelców wpisał się Igor Tarała i do wyrównania brakowało tylko jednej bramki. W 90 minucie gry czerwoną kartę dostał także zawodnik gospodarzy. Pomimo gry do samego końca na maksimum swoich możliwości nie udało się już wyrównać. Wracamy z Przemyśla do domu bez punktów.

Na kolejny mecz zapraszamy na nasz stadion już w sobotę o 15:00, przeciwnikiem Igloopolu będą Czarni Trześń.