Igloopol Dębica – Stal Sanok 0:0

Całkiem dobre spotkanie mogli w dniu dzisiejszym zobaczyć kibice biało-niebieskich, a gracze Igloopolu wywalczyli cenny punkt z aspirującą do awansu do nowej III ligi sanocką Stalą.

Fotki !
W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę mieli goście a przed utratą bramki Morsów ratowała bądż poprzeczka (15 min.), bądż kapitalne interwencje Flaszy (9 min. i 20 min.). Gdy wydawało się, źe bramka dla najskuteczniejszego zespołu ligi jest tylko kwestią czasu, do głosu coraz odwaźniej zaczęli dochodzić gospodarze. Najlepszej szansy dla Morsów w 36 min. nie wykorzystał Łapa, którego mocny strzał trafił tylko w boczną siatkę. Druga połowa była juź duźo bardziej wyrównana i chociaź gracze Stali umieścili w 55 min. piłkę w siatce, to sędzia spotkania słusznie odgwizdał pozycję spaloną. W ostatnim fragmencie gry optyczną przewagę mieli goście, ale grożne kontrataki wyprowadzali gracze Igloopolu, co przekładało sie na widowiskową i szybką grę z obu stron. Ostatecznie dębiczanie wywalczyli cenny remis z wyźej notowanym rywalem a Grzegorz Flasza w kolejnym juź meczu zachował czyste konto. Gratulacje dla piłkarzy za kolejny dobry mecz i podziękowania dla kibiców za doping i oprawę meczu.

O wydarzeniach pozaboiskowych szkoda nawet pisać, bo najbardziej źal Prezesa i ludzi którzy angaźują się w organizację meczów.