Sentymentalny powrót Klisiewicza

Piłkarze dębickiego Igloopolu po rocznej przerwie wracają na boiska IV ligi. Chrzest bojowy przejdą juź w niedzielę w Pilżnie, gdzie ich umiejętności sprawdzi Rzemieślnik, którego w przeszłości prowadził Jacek Klisiewicz – dziś trener “Morsów”.

– Mam duźy sentyment do Rzemieślnika, w którym spędziłem fajne chwile, ale w niedzielę emocje muszę odstawić na bok. Jesteśmy rzuceni na głęboką wodę, bo Rzemieślnik to jeden z najlepiej poukładanych klubów w tej lidze. My po rocznej traumie w klasie okręgowej takźe chcemy się pokazać z dobrej strony. Niestety, nie brakuje nam kłopotów, zagramy bez Kamila Janasiewicza i Przemysława Dzięgiela, którzy pracują za granicą – opowiada Jacek Klisiewicz.

Zgodnie z tradycją, opiekun pilżnian Ryszard Federkiewicz nie ma wiele do powiedzenia na temat najbliźszego meczu. Podzielił się za to refleksją na temat planów druźyny na ten sezon. – Stać nas na włączenie się do walki o awans. W druźynie zostali wszyscy podstawowi piłkarze, a w dodatku wzmocniliśmy się Mirkiem Pokrywką. Niektórzy w klubie twierdzą, źe organizacyjnie nie sprostalibyśmy grze w III lidze. Ja mam przeciwne zdanie – mówi Federkiewicz.

 

żródło: supernowosci24.pl