Igloopol Dębica – JKS Jarosław 1:1
Bramki: 1:0 Syguła 40′ (karny). – 1:1 Saramak 57′.
Igloopol: Kosiński – Wanat, Ligęzka, Stefanik, Wiszyński (65′ Lamparty), D. Rokita (76′ K. Rokita), Janus, Nalepka, Cyran (80′ Homik), Syguła, Pyskaty (65′ Ochab)
JKS: Siryk – Ptasznik, Szakiel, Saramak, Bartnik, Pilch, Sobolewski, Kurek, Socha, Stankiewicz, Rączka
Sędziował: Warzocha – Rzeszów.
Ze względu na stan murawy, wczorajsze spotkanie z JKS Jarosław zostało przeniesione na boisko ze sztuczną nawierzchnią do Woli Chorzelowskiej. Pomimo tego obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko nastawiając się na ofensywną grę. Morsy zaczęły spotkanie agresywnie i już w pierwszej minucie na linii pola karnego przewrócony był Piotr Syguła jednak sędzia zdecydował się pokazać rzut wolny tuż przed linią pola karnego. Napór Igloopolu trwał i nasza drużyna stworzyła kolejne dobre sytuacje do strzelenia bramki. Niestety w ostatnich fazach akcji brakowało silnego strzału lub precyzyjnego wykończenia. Nasi zawodnicy trafiali zarówno w poprzeczkę jak i w słupek. JKS nie pozostawał dłużny i również atakował naszą bramkę. W stuprocentowej sytuacji, wychodząc sam na sam napastnik Jarosławia trafił obok bramki. W pozostałych sytuacjach dobrze spisywał się Kosiński. W końcówce pierwszej połowy Igloopol kolejny raz zaatakował i przyniosło to skutek w postaci rzutu karnego za zagranie ręką. Pewnym egzekutorem okazał się Piotr Syguła co dało prowadzenie 1:0 do przerwy. Po zmianie stron zdecydowanie zaatakował JKS. Słabszy okres naszej gry, wykorzystała jedenastka Jarosławia. Z rzutu wolnego piłka została zagrana w pole karne, brak reakcji naszej obrony wykorzystali goście i z kilku metrów nie dali szans bramkarzowi Morsów wyrównując stan spotkania. W dalszym ciągu napierał JKS, który stwarzał sytuacje, jednak były one skutecznie zatrzymywane przez naszą obronę lub bramkarza. W samej końcówce meczu Morsy powinny zdobyć bramkę jednak w doskonałej sytuacji Kamil Rokita przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po emocjonującym meczu wynik spotkania wygląda jak przed tygodniem czyli remis 1:1.