Prasa o meczu w Leźajsku

Relacja w "Dzienniku Polskim"

"Pomimo, źe mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym, mógł się podobać nielicznym kibicom. W pierwszej odsłonie częściej przy piłce byli goście. Młoda druźyna Igloopolu imponowała szybkością oraz niezłym wyszkoleniem technicznym. Doświadczeni gospodarze zachowywali jednak spokój, zwłaszcza w grze defensywnej. W 22 minucie, po rzucie wolnym Szmuca, udaną interwencją popisał się Flasza, trzy minuty póżniej w dogodnej pozycji strzeleckiej znalazł się Warzocha, lecz w decydującym momencie zawiodła skuteczność. Potem bramce Nalepy zaczęli zagraźać goście. Raz po raz niepokoili byłego zresztą golkipera Igloopolu grożnymi strzałami. Tuź przed przerwą futbolówkę po efektownym uderzeniu Pisarka z najwyźszym trudem wybronił Nalepa.

Po zmianie stron spotkanie nadal przebiegało w źywym tempie. W 60 minucie Flasza po jednym z dośrodkowań nie opanował piłki. Miał jednak szczęście, bowiem źaden z graczy Pogoni nie zamykał akcji i nie skierował futbolówki do praktycznie pustej bramki. Tuź przed końcem, po podaniu Micka, w doskonałej sytuacji znalazł się Pisarek, ale jego uderzenie z 3 metrów cudem nogami wybronił Nalepa."