Pewna wygrana z Kaskadą

Kaskada Kamionka – Igloopol Dębica 1:3 (1:2)

 

0:1 Janasiewicz 15 min.

0:2 Pisarek 23 min.

1:2 26 min.

1:3 Socha (rzut karny) 70 min.

 

Igloopol: Psioda – Brzostowski, Sujdak, Chmiel, Mitręga, Skarbek (60.Dzięgiel), Socha, Saletnik, Janasiewicz, Hendzel (75.Więcek), Pisarek (82. Mitan)

 

W dniu wczorajszym Igloopol  pewnie wypunktował w Kamionce miejscową Kaskadę wygrywając z  nią 3:1, mecz był rozgrywany w ramach 20 kolejki V ligi dębickiej.

Na tym boisku nie da się ładnie grać w piłkę, tu trzeba nastawić się na walkę – tak mówił do swoich zawodników trener Jacek Klisiewicz. I chociaź trzeszczały kości to nasi zawodnicy tą walkę wygrali, przywoźąc do Dębicy kolejne trzy cenne punkty.

Juź w pierwszych 10 minutach za sprawą Kamila Janasiewicza Igloopol miał dwie doskonałe okazje do zdobycia gola. Najpierw w 5 min. Skarbek prostopadłym podaniem znalazł w polu karnym Janka, a ten za długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońcy zablokowali uderzenie. Kilka minut póżniej Janasiewicz w sytuacji sam na sam lobuje bramkarza, jednak piłkę zmierzającą do bramki z linii bramkowej na aut ekspediują gospodarze.

W 15 min. dokładna centrą z rzutu roźnego popisuje się Saletnik, do piłki najwyźej skacze  Janasiewicz i głowa z kilku metrów pokonuje bramkarza Kaskady.

Na 2:0 w 23 min. wynik meczu kolejną „główką” podwyźszył Pisarek, asystę przy golu zaliczył Brzostowski. Po trzech minutach nadzieje gospodarzy odźyły, kiedy to po braku komunikacji naszej defensywy z bramkarzem, jeden z zawodników Kaskady z bliska pokonuje Łukasza Psiodę. Pod koniec pierwszej połowy kapitalna interwencją popisuje się Psioda, który tylko w sobie wiadomy sposób obronił uderzenie głową z 5 metrów zmierzające w samo „okienko” bramki. Po przerwie gra nie uległa zmianie i w dalszym ciągu toczyła się zaźarta walka na boisku. Obydwie druźyny miały swoje okazje do zdobycia gola. W tej części gry bramki dla Morsów mogli strzelić Socha, Hendzel, Saletnik i Pisarek.

Jednak na kolejna bramkę kibice musieli czekać aź do 70 minuty, kiedy to po faulu na Dzięglu w polu karnym, arbiter podyktował rzut karny.

Pewnym egzekutorem okazał się Socha, ustalając tym samym wynik meczu.

Po tej bramce gospodarzom zupełnie podcięło skrzydła i Igloopol do końca meczu  kontrolował wydarzenia na boisku, wywoźąc z Kamionki komplet punktów.

 

Kolejny mecz nasza druźyna rozegra w Wielka Sobotę 23 Kwietnia o godz.11:00  w Dębicy z Pogórzem Wielopole Skrzyńskie, wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na mecz!