Pogoń Leźajsk – Igloopol Dębica 1:0 (1:0)
1:0 Bubiłek 17 min.
Igloopol: Psioda – Mitręga, Brzostowski, Socha, Syguła (60.Mitan), Skarbek(46.Saletnik), Machnik, Rokita (75.Wójcik), Halz, Hendzel (46.Sujdak), Pisarek
Sędziowali: Michał Zięba, oraz Marcin Grzyb i Michał Chmiel (Rzeszów)
Widzów: 100
Po trzech kolejkach Igloopol z jednym punktem na koncie zajmuje 14 miejsce w tabeli, nasi piłkarze przez 270 minut nie potrafili zdobyć bramki…pomimo stwarzanych sytuacji niemoc strzelecka trwa nadal! Wczoraj Igloopol rozegrał najsłabszy mecz w rundzie, tylko fatalnej indolencji strzeleckiej gospodarzy i bardzo dobrej postawie w naszej bramce Łukasza Psiody moźemy zawdzięczać fakt, źe straciliśmy tylko jedną bramkę. Juź w pierwszej połowie powinniśmy stracić kilka goli, jednak nasz golkiper kilkakrotnie ratował nam skórę. Na uznanie zasługuje zwłaszcza interwencja z 31 min. meczu, kiedy to „Psiker” broni instynktownie strzał i dobitkę z kilku metrów jednego z zawodników Pogoni. Gola na wagę trzech punktów straciliśmy 15 min. po stałym fragmencie gry. Gospodarze egzekwowali rzut roźny, po którym Bubiłek przy biernej postawie naszej defensywy zdobył jedyna bramkę w meczu. Grożniejsze akcje Igloopolu w pierwszej połowie to strzał Pisarka z 20 m z 10 min. po akcji Halza, tuź nad spojeniem słupka i poprzeczki. Dziesięć minut póżniej Hendzel atomowym uderzeniem z 25 metrów przetestował Kurosza, po którym bramkarz Pogoni z trudem sparował piłkę na róg.
Po zmianie stron trener Klisiewicz dokonał kilku zmian, co zaowocował lepszą grą Igloopolu. Jednak pomimo kilku okazji do zdobycia bramki, nie potrafiliśmy pokonać Kurosza i ostatecznie mecz zakończył się minimalną naszą poraźką.
Po tym meczu trener Jacek Klisiewicz zasugerował, źe dla dobra druźyny potrzebna jest zmiana trenera, do czego Zarząd Klubu się przychylił i w kolejnym meczu „morsów” poprowadzi nowy trener Józef Stefanik.