W niedzielę 10 maja piłkarze Igloopolu Dębica wyjeźdźają do Dzikowca na kolejny mecz IV ligi podkarpackiej, tym razem z miejscowym Zrywem. Nasi najbliźsi przeciwnicy są "czerwoną latarnią" rundy rewanźowej rozgrywek, gdyź w 8 meczach zdobyli tylko 3 punkty (3 remisy, 5 poraźek, bramki 2:9). Fatalna postawa na wiosnę spowodowała, źe Zryw stracił kontakt z druźynami znajdującymi się na bezpiecznych lokatach w tabeli (obecnie traci aź 6 punktów do zajmującej 12-tą pozycję Źurawianki) i zmierza wprost do V ligi.
Lepsza okazja do zdobycia punktów na wyjeżdzie juź więc się chyba dla Morsów nie nadarzy, a zainkasowanie 3 punktów w niedzielnym meczu z pewnością poprawiłoby morale druźyny. Układ terminarza rundy rewanźowej spowodował, źe Igloopol na 8 spotkań aź pięć rozgrywał z druźynami z pierwszej "szóstki" tabeli i niestety dorobek punktowy na wiosnę nie jest zadowalający. Piłkarze i kibice biało-niebieskich liczą na to, źe druga część rundy, w której potykać będziemy się z teoretycznie słabszymi rywalami, będzie lepsza zwłaszcza w sferze zdobyczy punktowej. Właśnie teraz kibice Igloopolu powinni udowodnić, źe są z druźyną na dobre i na złe i pokazać piłkarzom, źe stanowią dla nich wsparcie. Zachęcamy zatem wszystkich fanów Morsów by w miarę moźliwości pomogli piłarzom w Dzikowcu, a dla tych którzy zostaną w Dębicy przewidywana jest relacja live – podobnie jak to miało miejsce podczas meczów wyjazdowych w Jarosławiu, Źurawicy i Kolbuszowej.
W rundzie jesiennej:
Igloopol – Zryw 0:0
Sezon 2007/2008:
Igloopol – Zryw 0:1
Zryw – Igloopol 1:0
Sezon 2004/2005:
Igloopol – Zryw 3:1
Zryw – Igloopol 1:2
żródło: własne