Po ciężkim meczu wygrywamy z Głogovią Głogów Młp. 2:3, doliczając do dorobku punktowego tej rundy kolejne 3 punkty. Mecz odbywał się na murawie ledwo nadającej się do rozegrania spotkania ligowego, co sprawiało problemy przez praktycznie całe spotkanie obu zespołom.
Głogovia Głogów Młp. – Igloopol Dębica 2:3 (1:1)
Bramki: 1:1 Płonka 41′, 2:3 Pałys-Rydzik 87′ – 0:1 Tarała 39′, 1:2 Brzostowski 55′-karny, 1:3 Hałucha 66′
Głogovia: Lipka – Kłak, Hus, Gil (77′ Czomba), Dudzik (71′ Pałys-Rydzik), Chamera, Czop (56′ Pyrdek), Pilecki, Płonka (84′ Kuca), Kloc, Tetlak (65′ Jakubowski)
Igloopol: Psioda – Cyran, Brzostowski (84′ Laskowski), Wanat, Wiszyński, Stefanik, Tarała (77′ Ochab), Wojtyło, D. Rokita (63′ Kornaś), Hałucha (81′ Gąsior), K. Rokita (68′ Kasprzykowski)
Kartki żółte: Tetlak – Hałucha
Sędziował: Kozner z Krosna
Galeria zdjęć z meczu: Kliknij tutaj!
Pierwsza połowa to praktycznie przez większość czasu dominacja Igloopolu. Gospodarze nie mogli znaleźć sposobu na dobrze grających w środku pola Morsów. Na bramkę jednak czekać musieliśmy dopiero do 39 minuty spotkania kiedy to Igor Tarała zza pola karnego strzelił w okienko. Zdobyta bramka rozluźniła nieco graczy Igloopolu co zaowocowało bramką gospodarzy w 41 minucie gry, zdobywcą gola był Grzegorz Płonka. Po zmianie stron gra trochę się wyrównała. W 54 minucie w zamieszaniu pod bramką gospodarzy faulowany został piłkarz Morsów, sędzia wskazał na wapno i tak minutę później mogliśmy cieszyć się z bramki Adriana Brzostowskiego. Po zdobyciu gola znowu chwilowo inicjatywę przejęli piłkarze z Głogowa i tak kolejna bramka padła po kontrze w sytuacji sam na sam z Lipką znalazł się Hałucha, który pokonał bramkarza miejscowych w 66 minucie gry. Gospodarze jednak nie poddali się i walczyli o zdobycie bramki kontaktowej co udało się w 87 minucie Dawidowi Pałys-Rydzikowi, który podobnie jak Hałucha wyszedł sam na sam z Psiodą i umieścił futbolówkę w siatce. Gospodarze dążyli do wyrównania do końca spotkania jednak wynik nie uległ zmianie. Wywozimy z ciężkiego terenu w Głogowie 3 punkty.
Kolejny mecz to znowu wyjazdowe spotkanie tym razem udajemy się do Wiśniowej aby zagrać mecz ligowy z tamtejszym Wisłokiem. Odbędzie się on w sobotę 9 kwietnia o godzinie 15:00.
