Wisłok Wiśniowa – Igloopol Dębica 1:1(1:0)

WISŁOK WIŚNIOWA – IGLOOPOL DĘBICA 1-1 (1-0)

1:0  Kawa 45 min.
1:1 Machnik 71 min.

WISŁOK: Mazur – Pilut, Mikulski, Salamon, Wadas – Kulig, Kędzior, Mądro, Kawa (69. Długosz) – Bogacz (61. Niemiec), Darłak.

IGLOOPOL: Psioda – Chmiel, Długosz, Brzostowski, Saletnik – Pisarek, Socha, Machnik, Skarbek – Czerwiec (88. Mitan), Dzięgiel (60. Sujdak).

SĘDZIOWALI:  Jakub Redwan oraz Krzysztof Bomba i Jakub Stawarz (Mielec).

Z dobrej strony zaprezentowali się dziś piłkarze Igloopolu Dębica, którzy w meczu kolejki  zremisowali w Wiśniowej z miejscowym Wisłokiem 1:1. W całym spotkaniu to Igloopol był stroną dominującą i gdyby nasi zawodnicy zachowali więcej zimnej krwi pod bramką gospodarzy, to przywieżliby do Dębicy 3 pkt.

Prowadzenie Morsom mógł dać  w 25 min. Pisarek, który po podaniu Dzięgiela stanął oko w oko z Mazurem, niestety bramkarz gospodarzy sparował strzał Pisara na rzut roźny. Kolejną wyśmienitą okazję sam na sam z Mazurem zaprzepaścił w 40 min. Czerwiec, którego strzał z kilku metrów minął o  centymetry bramkę Wisłoka.

Po okresie dominacji Igloopolu do głosu doszli gospodarze, którzy w 42 min. przeprowadzili grożną kontrę, po której Bogacz  trafił w słupek, a odbitą piłkę złapał Psioda. Na prowadzenie gospodarze wyszli  w 45 min.  kiedy to po dośrodkowaniu Kędziora  z prawej strony pola karnego, piłkę do bramki Igloopolu wpakował Kawa. Było to juź w doliczonym czasie i natychmiast po wznowieniu gry przez Igloopol sędzia odgwizdał koniec  pierwszej połowy.

Po zmianie stron do zdecydowanych ataków ruszają podopieczni Jacka Klisiewicza spychając Wisłok do głębokiej defensywy.

W 60 min. po rzucie wolnym bitym z 16 m. przez Kamila Machnika piłka przechodzi nad murem i uderza w poprzeczkę świątyni Mazura. Po okresie dominacji Igloopolu w 67 min. gospodarze wyprowadzają kontrę, gdzie Łukasz  Psioda z najwyźszym trudem przenosi nad poprzeczkę piłkę po uderzeniu Niemca. W 71 min. Morsy przeprowadzają kluczową akcje, wyrównując stan meczu. Do prostopadłego podania Piotra Sujdaka w pole karne dochodzi Machnik, który lekkim, technicznym uderzeniem wrzuca Mazurowi piłkę „za kołnierz”. W koncówce meczu Igloopol stwarza sobie jeszcze kilka sytuacji, niestety wynik nie ulega juź zmianie…

Kolejny mecz Morsy rozegrają równieź na wyjeżdzie 29 sierpnia (niedziela), ze Startem Wola Mielecka.