Orzeł Przeworsk – Igloopol Dębica 1:1 (1:1)
Orzeł: Kurosz – Kowal, Strączek (88′ Sykała), Salwach, Kmiotek, Wilk, Nikanowych, Lech, Flis (84′ Barszczak), Pigan (75′ Błajda), Boratyn (90′ Kijanka)
Igloopol: Psioda – Ligęzka, Socha, Stefanik, Smagacz (63′ Mrozowski), D. Rokita (79′ Stańczyk), Machnik, Wanat, Janus, Syguła (90+3′ Kopala), Pyskaty (86′ Valdes)
Kartki żółte: Sykała, Wilk – Stefanik, D. Rokita
Bramki: 1:0 Strączek 17′, 1:1 Machnik 21-karny’
Sędziował: Samołyk z Stalowej Woli.
Piłkarze Igloopolu wywalczyli remis 1:1 w wyjazdowym spotkaniu z Orłem Przeworsk. Pierwsza połowa to masa niecelnych wrzutek w/lub przed pole karne Orła i kompletny brak gry środkiem pola w wykonaniu Morsów, przez co to gospodarze wiedli w niej prym pomimo wyniku remisowego. Obydwie bramki padły w pierwszych 45 minutach w 17 na prowadzenie wyszli miejscowi po golu Strączka. Zaledwie 4 minuty później za ewidentny faul w polu karnym na Wanacie sędzia wskazał na wapno, do piłki podszedł Kamil Machnik i zdobył bramkę dającą remis. W drugiej połowie gra Morsów wyglądała zupełnie inaczej i to oni mieli więcej z gry szczególnie w końcowych minutach. Trzy bardzo dobre sytuacje mieli Piotrowie Pyskaty i Syguła oraz Dawid Rokita jednak futbolówka wędrowała poza bramką bronioną przez Kurosza. Swoje sytuacje mieli też miejscowi, którzy dwukrotnie trafili w słupek. Po za tym, że padł wynik remisowy mecz mógł się podobać dzięki licznym sytuacjom podbramkowym.