Raport czwartoligowy

Środową zaległą kolejkę piłkarskiej IV ligi moźna uznać za kolejkę cudów, poza trzema spotkaniami w Sanoku, Ropczycach i Nowej Sarzynie. Piłkarze lidera pewnie pokonali Krośniankę-Karpaty 2:0 i zwiększyli przewagę punktową nad drugą w tabeli Stalą Mielec. Mielczanie tylko zremisowali bezbramkowo z Źurawianką Źurawica. Zabrakło odrobinę szczęścia, aby piłkarze IGLOOPOLu sprawili miłą niespodziankę i wywieżli chociaź punkt z trudnego terenu w Nowej Sarzynie. PO I połowie podopieczni Romana Gruszeckiego po strzale głową Damiana Sochy objęli prowadzenie. W drugiej odsłonie wprowadzeni na boisko Stefanik, Pruś i Wiszyński osłabili siłę ofensywną zespołu, co konsekwetnie wykorzystali gospodarze. Po doprowadzeniu do wyrówniania zabrakło kilkaset sekund, aby biało-niebiescy mogli cieszyć się z choćby jednego punktu. Niestety w 88 minucie gospodarze strzelili zwycięską bramkę. Blamaźem zakończyło się spotkanie Rafinerii/Czarnych Jasło przed własną publicznością przeciwko Izolatorowi Boguchwała. Ku zdziwieniu wszystkich, goście zainkasowali gospodarzom aź 5 bramek i tym samym awansowali w tabeli na 5 miejsce. Kto by się spodziewał źe beniaminek IV ligi w rundzie wiosennej powędruje tak wysoko w tabeli ? Znajdująca się wyźej w tabeli druźyna JKS Jarosław niespodziewanie przegrała 0:1 z niźej notowanym zespołem Siarki Tarnobrzeg. Za niespodziankę naleźy uznać takźe wysokie zwycięstwo fatalnie spisującej się do tej pory druźyny Wisłoki ze Strugiem 8:1 i dość łatwe zwycięstwo Resovii przeciwko zawsze silnej druźynie Rzemieślnika Pilzno.