Wisłok Wiśniowa – Igloopol Dębica 2:0 (0:0)
Igloopol: Dovhan R. – Lamparty (80′ Oleksy), Chmiel, Szczepanik, Nalepka T. (37′ Dovhan M.), Stefanik, Syguła, Draguła, Machnik, Pisarek, Nalepka P.
Wisłok: Ząbik – Dziedzic (82′ Stanisz), Bernacki, Kuta (73′ Borowczyk), Kozubek, Sajdak (46′ Złotek), Cyran, Śliwa, Baran, Wolański (84′ Maik), Zimny (46′ Ochalik)
Żółte kartki: Bernacki – Stefanik
Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław)
Bramki: Wolański 50′, Borowczyk 93′
Piłkarze Igloopolu przegrali dzisiaj w Wiśniowej 2:0 z tamtejszym Wisłokiem. Wynik spotkania był otwarty do ostatnich minut meczu. Po bramce zdobytej przez Wolańskiego w 50 minucie gry piłkarze z Wiśniowej przeszli do głębokiej defensywy. Morsy atakowały – wpakowali piłkę do siatki rywala dwa razy jednak bramki nie zostały uznane. Nie bez znaczenia na wynik spotkania trzeba zaliczyć pracę sędziów liniowych, którzy widzieli spalone tam gdzie ich nie było. W końcówce meczu praktycznie wszyscy piłkarze Igloopol cały czas "siedzieli" na połowie rywala, co przełożyło się na kolejną bramkę dla Wisłoka po kontrze, która ustaliła wynik spotkania.