Prasa po pierwszym sparingu

Mecz rozegrano w Straszęcinie koło Dębicy, bo tam udało znależć się boisko w dobrym, jak na obecne warunki atmosferyczne, stanie.

V-ligowiec pierwotnie planował rozegrać sparing z druźyną z pobliskiej Czarnej. Ostatecznie przeciwnik był takźe z V ligi, ale krośnieńskiej.

– Zagraliśmy w mocno okrojonym składzie. Jak na ten etap przygotowań trudno wyciągać jakieś wnioski – podsumował Marek Hendzel, trener dębiczan.

W druźynie Igloopolu zabrakło siedmiu graczy z podstawowego składu. W bramce narzekającego na ból pleców Flaszę zastąpił młody Jagoda. Choroba wyeliminowała z gry Janasiewicza, Filipka i Dymka. Macnar był w pracy, Saletnik (który jest takźe trenerem młodzieźy) pojechał ze swoimi podopiecznymi na turniej, nie najlepiej czuł się Kajpust.

Juź wcześniej wiadomo było, źe nie zagra Siwula, który ma mieć operowaną łąkotkę. Testowany był natomiast Bartłomiej Dmuchała, który ostatnio grał w V-ligowym Nagoszynie.

żródło: GC Nowiny