Postraszyli Partyzanta…

 

Partyzant Targowiska – Igloopol Dębica 4:1 (1:0)

 

Partyzant: Michalak (89 Mazur) – Płonka, Konrad, Zych, Ginalski – Gołda, Wierdak (86 Ryglewicz), Borowczyk, Wolański (61 Jurczak) – Zima (78 Kubal), Zarzyka

 

Igloopol: Flasza – Chmiel, Sujdak, Brzostowski, Saletnik ( 74 Siwula), Dzięgiel (68 Więcek), Socha, Czaja, Janasiewicz, Machnik, Pisarek

 

Patrząc na wynik meczu moźna dojść do wniosku źe Partyzant zdecydowanie dominował na boisku. Jakieź jednak było zdziwienie miejscowej publiczności gdy się okazało źe  Igloopol nie wystraszył się faworyzowanego rywala i walczył z nim od pierwszej minuty jak równy z równym. Juź w 2 minucie Morsy mogły wyjść na prowadzenie, kiedy to Kamil Janasiewicz ostemplował słupek bramki Michalaka. W pierwszej połowie to Igloopol utrzymywał się dłuźej przy piłce prowadząc  grę.  Gospodarze nie mogąc się przebić przez środek pola grali długa piłkę na Ireneusza Zarzykę, który próbował ją zgrywać do partnerów.  W 30 minucie popełniliśmy błąd i wspomniany wcześniej Zarzyka z bliska głową wpakował piłkę do bramki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy wynik meczu wyrównał pięknym strzałem z 25 metrów Lech Czaja. 

 

Widząc nieporadność gospodarzy, Igloopol próbował pójść za ciosem i starał się zdobyć kolejnego gola. Niestety sił naszym zawodnikom starczyło na ponad godzinę, kiedy to 65 min. po raz kolejny na prowadzenie Partyzanta  wyprowadził Zima. Co prawda, chwilę póżniej stan meczu mógł jeszcze wyrównać Rafał Więcek, któremu nie wiele zabrakło do zdobycia gola. Po stracie trzeciej bramki autorstwa Zarzyki stało się jasne, źe ten mecz mogą wygrać tylko gospodarze. W końcówce meczu zwycięstwo Partyzanta ponownie przypieczętował kolejna bramką  Ireneusz Zarzyka, który tym samym skompletował w tym meczu hat- tricka .

 

Tym zwycięstwem gospodarze zapewnili sobie awans na trzecioligowe salony, czego im serdecznie gratulujemy!