Pociągiem do Dębicy

Z walki o awans nie rezygnują piłkarze Igloopolu. Wprawdzie dębiczanie nie wygrali w Przemyślu, ale zagrali dobry mecz i ultimatum zarządu zostało zawieszone. – W Przemyślu zagraliśmy naprawdę niezły mecz i byliśmy blisko zwycięstwa. Nadal mamy szansę na skuteczną walkę o awans, tak więc nie odpuszczamy. W meczu z Resovią interesuje nas tylko komplet punktów. Innego scenariusza sobie nie wyobraźam – mówi prezes Igloopolu, Adam Wiszyńśki. Rzeszowski zespół dopingować będzie spora grupa kibiców, bowiem do Dębicy planuje się wybrać pociągiem blisko 500 fanów Resovii. – Podchodzimy do tego pojedynku, jak do kaźdego innego. Chcemy się dobrze zaprezentować, a przy okazji zgarnąć jakieś punkty – informuje kierownik Resovii, Witold Walawender.

Żródło: Supre Nowości