Pierwsze 3 punkty !

 

Wisłok Wiśniowa – Igloopol Dębica 0:1 (0:1)

0:1 Brzostowski 31 min.

Wisłok: Pociask – Szołdra, Iwanowski (61.Boruta), Bernacki, G.Kuta, Niemiec (75.Opielowski), Fryś, Cyran, B.Kuta (80.Zimny), Wiktor, Złotek

Igloopol: Psioda – Chmiel, Mikulski, Socha, Jędrzejczyk, Mitręga (86.Smagacz), Rogowski, Stefanik, Micek, Machnik, Brzostowski

Sędziował: Mateusz Warzocha (Rzeszów)

Drużyna Igloopolu Dębica pokonała w Wiśniowej tamtejszy Wisłok 1:0. Strzelcem bramki na wagę 3 punktów był Adrian Brzostowski. W tym spotkaniu w barwach Igloopolu  po ponad dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją zagrał Krzysztof Chmiel.

Oba zespoły rozpoczęły mecz ze sporym respektem dla przeciwnika. Pierwszą dobrą sytuację w meczu stworzył sobie Igloopol. W 15. minucie Paweł Micek dograł piłkę w pole karne do Macieja Jędrzejczyka, ten z 14 metrów uderzył tuż nad poprzeczką. Po kilku minutach groźna akcja Wisłoka, z opresji ratuje nas Psioda. W 27 min. po rzucie rożnym egzekwowanym przez gospodarzy piłkę z linii bramkowej wybija Socha. Po chwili groźna kontra Igloopolu, strzał Micka z przed pola karnego broni Pociask na raty.

Po półgodzinie gry fantastyczną okazję zmarnował Adrian Brzostowski, który po znakomitym dośrodkowaniu Jędrzejczyka z prawej strony boiska, z siedmiu metrów źle uderzył głową i szansę diabli wzięli. Po kilkunastu sekundach kolejny strzał z dystansu Micka bramkarz Wisłoka z najwyższym trudem odbija piłkę przed siebie, dobitkę Brzostowskiego blokują obrońcy na rzut rożny. Po chwili jest już 1:0 dla Igloopolu.  Po rzucie rożnym bitym przez Micka ostro zakotłowało się w polu karnym gospodarzy, największym sprytem wykazał się Brzostowski pakując z bliska piłkę do siatki. Tuż przed przerwą pięknym strzałem z rzutu wolnego popisuje się Machnik, piłka minimalne przelatuje nad spojeniem słupka i poprzeczki. 

Po zmianie stron kolejną „setkę” marnuje Brzostowski. Igloopol w tym okresie gry umiejętnie rozbija ataki miejscowych, próbując od czasu do czasu kontratakować. Kwadrans przed końcem spotkania po błędzie Mikulskiego ofiarnym wślizgiem w polu karnym ratuje nas Damian Socha przed strata gola. W 81 min. powinno być 2:0 dla Igloopolu, ale Brzostowski będąc sam przed bramkarzem niedokładnie go lobuje i wynik pozostaje bez zmian. W doliczonym czasie gry jeszcze groźnie z rzutu wolnego uderza Bernacki, jednak i tym razem Łukasz Psioda nie daje się pokonać i „morsy” odnoszą pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Tymczasem zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego meczu

Kliknij tutaj