Na pierwszy plan 27. kolejki IV ligi wysuwają się niedzielne derby Dębicy. Zarówno Igloopol, jak i Wisłokę interesuje w tym pojedynku wyłącznie komplet punktów. W meczu jesiennej rundy, górą byli piłkarze Igloopolu, którzy wygrali 2-1. Jak będzie tym razem?
Smaczku niedzielnej rywalizacji dębickich druźyn dodaje fakt, źe oba zespoły walczą o awans do III ligi. Remis w tym przypadku nie wchodzi w rachubę.
Tylko zwycięstwo
W lepszej sytuacji jest obecnie druźyna Wisłoki, która po środowym zwycięstwie w zaległym spotkaniu z EC, awansowała na fotel lidera. – Chyba po raz pierwszy od dwóch las gramy mecz derbowy na własnym stadionie, co powinno być naszym atutem. Igloopol w IV-ligowych pojedynkach jeszcze nie miał okazji grać na naszym boisku. W moim zespole nikt nie narzeka na kontuzje. Remis nie urządza źadnej z druźyn. Śmiała by się z nas cała południowa Polska, jeśli któryś z dębickich zespołów nie wywalczył w tym sezonie awansu – powiedział Super Nowościom grający trener Wisłoki, Mirosław Kalita.
W podobnym tonie wypowiada się prezes Igloopolu, Adam Wiszyński – Wszyscy zawodnicy są gotowi do gry i zapowiadają walkę do końcowego gwizdka. Oczywiście, źe derby wyzwalają dodatkową motywację i energię. – Nie ma mowy o źadnym odpuszczaniu tego meczu – wtóruje prezesowi szkoleniowiec Igloopolu, Andrzej Garlej.
Wicelider w Pilżnie
Do środy przemyska Polonia była liderem IV-ligowych rozgrywek, jednak straciła przodownictwo na rzecz Wisłoki. – Pozycja w tabeli zobowiązuje nas do gry w kaźdym mecz o trzy punkty. Nie inaczej będzie tym razem. Przed nami seria trudnych pojedynków. To właśnie te mecze zadecydują o końcowym miejscu w tabeli mojej druźyny – informuje trener przemyślan, Krzysztof Sugier. Piłkarze Rzemieślnika przed tygodniem niespodziewanie urwali punkty Wisłoce, tak więc w meczu z Polonią równieź nie stoją na straconej pozycji, zwłaszcza źe grają u siebie.
Pojedynek sąsiadów
Izolator i Stal Mielec sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli. Mielczanie po środowej poraźce ze Strugiem, bardzo zmniejszyli swoje szanse na skuteczną walkę o awans do III ligi. – Zapowiadają się roszady w składzie. W ostatnim meczu w Tyczynie poprawiliśmy skuteczność, ale straciliśmy aź trzy bramki. Chcemy się zaprezentować jak najlepiej, a oprócz tego zainkasować komplet punktów – mówi szkoleniowiec Stali, Tomasz Tułacz. Jakie plany na to spotkanie? – zastanawia się opiekun Izolatora. – Przygotowujemy się do tego meczu, jak do kaźdego innego pojedynku ligowego. Oczywiście, źe chcemy wygrać – mówi trener Izolatora, Stanisław Skiba.
Żródło: Super Nowości