Igloopol Dębica zgubił punkty w Ławnicy

JUTRZENKA ŁAWNICA – IGLOOPOL DĘBICA 0-0

Bezbramkowym remisem zakończył się pojedynek Jutrzenki z Igloopolem, który w tym meczu zawiódł. Zaskakuje rozmiar poraźki kolbuszowian w Pustkowie. Nie zwalnia tempa Start Wola Mielecka.

JUTRZENKA: Tomczyk – D. Błach (70. Sowa), Misiak, M. Dopart (60. Kędzior), Kopacz – Kotula, J. Dopart, Szot, Świst, Paterak (80. Sasor) – M. Padykuła.

IGLOOPOL: Psioda – Brzostowski, Hedzel, Mitrega, Saletnik – Socha, Machnik, Więcek (80. Mitan), Dziegiel, Pisarek, Czerwiec.
SĘDZIOWALI: Sławomir Chmiel oraz Mieszko Sobczak i Andrzej Świder (Rzeszów). ŹÓŁTE KARTKI: Sasor – Brzostowski, Dzięgiel, Psioda. CZERWONA KARTKA: Czerwiec (70, kopnięcie rywala bez piłki). WIDZÓW 150.

"Morsy” przyjechały po zwycięstwo, ale na grząskiej murawie cięźko im było zdominować rywala. Miejscowi po strzale głową Damiana Sochy wybijali piłkę z linii bramkowej.
– Szkoda straconych punktów, cięźko się nam grało na takiej murawie. Rywal nas postraszył, choć karny był ich jedyną sytuacją bramkową w meczu – mówił Adrian Brzostowski, obrońca Igloopolu.
W drugiej połowie miejscowi nie wykorzystali rzutu karnego, który został podyktowany po faulu Bogdana Saletnika na Marku Pateraku. Wykonawca Jan Świst trafił w poprzeczkę.
– Mecz układał się na remis, szkoda niewykorzystanego rzutu karnego, ale trzeba docenić punkt bo rywal, choć nie zachwycił, postawił pewnie wymagania – podsumował Mariusz Furdyna, trener Jutrzenki.

BŁĘKITNI ROPCZYCE – STAL II MIELEC 3-0 (1-0)
BRAMKI: Hajnas 2 (41, 67), Ł. Kosiba (48).

BŁĘKITNI: D. Kosiba – Róg, Proczek, Kramarz, Bonowicz – Chmura, B. Wilk, Sulisz (81. Rachwał), Paśko (70. Kisiel) – Hajnas (85. K. Wilk), Ł. Kosiba (85. Magdoń).

STAL II: Kłosiński (55. Galary) – Radłowski, Trela, Kochanik, Ryś – Florek (80. Iwanicz), Horodeński, Wilk, Hul, Krzystyniak (70. Podpora) – Rynio (65. Ciemięga)

SĘDZIOWALI: Jacek Lesiak oraz Andźelika Rakoczy i Mateusz Mastaj (Dębica). ŹÓŁTE KARTKI: Róg, Ł. Kosiba – Kochanik. WIDZÓW 60.

Mielecka młodzieź grała ładną, szybką piłkę. Ich finezja kończyła się jednak na obronie gospodarzy. Kluczowa była sytuacja z 41 minuty, kiedy to Sebastian Hajnas zauwaźył wysuniętego bramkarza Stali i popisał się skutecznym lobem.
Kłosiński zaczął się cofać, ale się potknął i upadł, a piłka tuź obok niego wleciała do siatki. Jeszcze na minutę przed przerwą "głowę” w polu karnym Błękitnych wygrał Grzegorz Trela, ale jego strzał był niecelny. W 48 minucie przypomniał o sobie duet Robert Sulisz – Łukasz Kosiba.
Ten pierwszy dograł prostopadłą piłkę, a napastnik gospodarzy widząc żle ustawionego bramkarza pokonał go technicznym strzałem. Następnie formalności dopełnił Hajnas po "kiksie” jednego z obrońców Stali.

– Nasza gra wyglądała dobrze. Niestety straciliśmy kuriozalną bramkę, a drugi gol podłamał chłopaków – źałował Rafał Ćwięka, trener rezerw Stali.
– Zespół Stali był jak do tej pory najlepszym, jaki widziałem w naszej okręgówce. Po przerwie szybko zdobyta bramka pozwoliła nam kontrolować grę – podkreślał Robert Sulisz grający trener Błękitnych Ropczyce.

START WOLA MIELECKA – CZARNOVIA CZARNA 2-0 (1-0)
BRAMKI: T. Kubicki (6-samobójcza), Wcisło (80).

START: Foltak – Pancerz, Radoń, Muryjas (50. Wcisło), Cisło – Gozdek, Bańka, K. Bierzyński (73. Pająk), Abramowicz – Siembab (58. Szrom), G. Bierzyński (88. Mikrut)

CZARNOVIA: Cygan – T. Kubicki, T. Nowak, Iwański, Ruda, Dymek, P. Kubicki, Łukaszewski (25. Ciurkot), M. Nowak, Falarz, K. Socha

SĘDZIOWALI: Robert Dubiel orazArtur Zastawny i Bartłomiej Kozyra (Nowa Sarzyna). ŹÓŁTE KARTKI: Bańka, Muryjas, Wcisło – Dymek, K. Socha, T. Nowak. CZERWONE KARTKI: Bańka (80, druga źółta) – K. Socha (70, druga źółta). WIDZÓW 100.

Wynik otworzył nieszczęśliwą próbą wybicia piłki obrońca Czarnovii Tomasz Kubicki. W pole karne mocnym dośrodkowaniem popisał się wtedy Łukasz Siembab.
Start uspokoił grę i takźe zmarnował parę dobrych okazji, najbardziej źałować moźe Tomasz Gozdek, spudłował mając przed sobą pustą bramkę. Czarnovia przy odrobinie szczęścia mogła wyrównać, ale przyjezdni mieli problem z precyzją. W końcu swego dopiął Start.
Drugiego gola zdobył Grzegorz Wcisło (były trener pierwszej druźyny Stali Mielec), obsłuźył go podaniem głową Grzegorz Bierzyński.
– Cieszą punkty, bo wiadomo, źe kaźdy mobilizuje się na mecz z liderem i nigdy nie mamy łatwo. Narzekać mogę na skuteczność – tłumaczył Jacek Cyganowski, trener Startu.

IKARUS TUSZÓW NARODOWY – WISŁOK WIŚNIOWA 0-1 (0-1)
BRAMKA: Baran (3).

IKARUS: Polak – Kardyś, Szady, Gruszka, Kaczmarczyk – Dudajek (25. Bajorek), Gera, Witkowski (60. Korpanty), Maziarz – Hadam, Wójciak.

WISŁOK: Urban – Wadas, Salamon, Mikulski, Kulig – Długosz (55. Niemiec), Mądro, Bogacz, Kawa (80. Wojnarowski) – Darłak (73. Boruta), Baran.

SĘDZIOWALI: Paweł Mokrzycki oraz Witold Gładyszewski i Marcin Konefał (Rzeszów). WIDZÓW 50.

Wisłok rozpoczął mecz od skutecznej próby Jakuba Barana. To podcięło skrzydła miejscowym, którzy ostatnio nie punktują i mecz na własnym boisku z trudnym rywalem miał być okazją do przełamania.
– Przegrywamy pechowo, bo prowadziliśmy grę, ale gra z kontry przyjezdnych okazała się lepszym rozwiązaniem. Szkoda teź stworzonych sytuacji, szczególnie okazji Bajorka – źałował Artur Tułacz, trener Ikarusa.

POZOSTAŁE WYNIKI: Piast Wadowice Górne – Pogórze Wielopole Skrzyńskie 0-2 (0-0) Orzech (50), Śledziona (73); Strzelec Frysztak – Kaskada Kamionka 4-0 (3-0) N. Myśliwiec (32-głowa), Sienicki (33), D. Myśliwiec (39-wolny), Jamróg (69-karny); Raniźovia Raniźów – Zryw Dzikowiec 1-3 (0-2) Hajkowicz (79) – Krystel 2 (10, 32) Tęcza (90); Chemik Pustków – Sokół Kolbuszowa Dolna 5-1 (0-0) Balasa (56), Bełko (67), Janeczko 2 (75, 84), Czerkies (90+1) – Chmielowiec (89-karny).

 

Żródło: Nowiny24.pl 

Marcin Jastrzębski, Artur Kołacz