Domowe zwycięstwa CLJ i rezerw

W niedzielę domowe mecze rozgrywały nasze rezerwy oraz CLJ-U17. O 11:00 rozpoczęły rezerwy wygrywając z KS Bystrzyca 1:0. Juniorzy młodsi występujący w CLJ-U17 rozegrali spotkanie z KKP Koroną Kielce o godzinie 15:00, również wygrywając ze swoimi rówieśnikami z Kielc 3:0.

Igloopol II Dębica – KS Bystrzyca 1:0 (1:0)

Bramki: Dawid Adamski 31.

Igloopol: Gawle – Jaszcz, Mosur, Drożdż (65 Ochab D.), Ślusarski ż, Król, Mitek, Dzióbak, Solarz (90 Ochab K. ż), Adamski ż, Jasiak (55 Lesiak). Trener: Marcin Stefanik.

Sędziował: Łukaszewski Dariusz

Galeria zdjęć: kliknij tutaj.

Rezerwy mogą doliczyć kolejne 3 punkty do swojego dorobku ligowego. Mecz młodzi piłkarze Igloopolu kontrolowali praktycznie przez całe spotkanie, pomimo wielu sytuacji strzeleckich jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Dawid Adamski w 31 minucie gry. W końcówce do wyrównania mogli doprowadzić goście ale dobrze grająca formacja obrony dała radę wybronić wynik meczu.

CLJ-U17 Igloopol Dębica – KKP Korona Kielce 3:0 (3:0)

Bramki: Dominik Gujda 12, Maksymilian Lis 22 i 28 (karne)

Igloopol: Lis – Siedlecki, Adamski (77 Kolman), Ciskał (55 Jurkiewicz), Susz (55 Hołda), Gawle (73 Sok), Smoła ż, Hatalski (75 Piskadło), Kurek (70 Romanowski), Surmiak ż (85 Pyrcioch), Gujda. Trener: Łukasz Jamróg.

KKP Korona: Palacz – Długosz, Ocios (80 Gaweł ż), Sala ż, Bator, Majka (58 Susło), Myszyński (46 Jakubowski), Kobus (65 Stefański), Stępień (75 Czarnecki), Głuszek (80 Fiuk), Mazurek. Trener: Michał Stachura.

Sędziował: Konrad Łukasiewicz z Rzeszowa.

Galeria zdjęć: kliknij tutaj.

Biorąc pod uwagę tabelę CLJ U17 podopieczni Łukasza Jamróga byli faworytem w niedzielnym spotkaniu z KKP Koroną Kielce. Nasza drużyna wywiązała się z tej roli znakomicie rozstrzygając mecz już w pierwszych 30 minutach. Od początku nasi zawodnicy narzucili swój styl zmuszając gości do obrony własnej bramki. Ponownie aktywne były skrzydła oraz środek pomocy. W 10 minucie błąd przy wyprowadzaniu piłki wykorzystał Dominik Gujda pokonując bramkarza gości. Nasz zespół nie zamierzał spoczywać na laurach i kontynuował ofensywną grę. W 22 minucie w polu karnym kopnięty w głowę został Adrian Kurek i sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem był tradycyjnie Maksymilian Lis, który pokonał bramkarza gości strzelając w prawy róg bramki. Kilka chwil później Adrian Kurek zdecydował się na dryling w polu karnym i ponownie został nieprzepisowo zatrzymany przez obrońcę Korony. Po raz drugi do “jedenastki” podszedł Maksymilian Lis i ponownie pokonał bramkarza z Kielc tym razem strzelając silnie w lewy róg bramki. To już ósme trafienie Maksymiliana w lidze, który po 8 kolejkach jest wiceliderem strzelców grupy wschodniej. Pomimo kolejnych ataków i dogodnych sytuacji naszej drużynie nie udało się strzelić następnych bramek w pierwszej połowie. Trzeba przyznać, że w tej części spotkania Igloopol całkowicie zdominował wydarzenia na boisku i mecz toczył się wyłącznie na połowie gości. Po zmianie stron gra się wyrównała. Pierwsze 10 minut to przewaga Korony, która szukała okazji do strzelenia kontaktowej bramki. Nasz zespół jednak umiejętnie się bronił i utrzymywał korzystny wynik. Po okresie przewagi Korony gra się wyrównała i oba zespoły starały się strzelić bramki. Do końca meczu ta sztuka nie udała się żadnej drużynie pomimo kilku dobrych sytuacji i mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Igloopolu. Nasz zespół zgromadził 16 punktów i traci zaledwie 3 punkty do lidera. Kolejne mecze w wykonaniu biało-niebieskich zapowiadają się wyjątkowo interesująco a nasza drużyna zaczyna wyrastać na czarnego konia tych rozgrywek.