Cenny remis w Tarnobrzegu! Siarka Tarnobrzeg – Igloopol Dębica 1:1 (0:0)

0:1 Pisarek (51 min.)

1:1 Stąporski (90+3 min.)

SIARKA: Wolak – Łuczakowski, Kozłowski, Stepień, Szymański (75" Krzemiński) – Bobak, Hynowski, Śledż, Kabata (59" Pikus) – Stąporski, Lis (59" Nwachukwu)

IGLOOPOL: Flasza – Chmiel, Socha, Sujdak, Stefanik, Dymek (86" Źarnowski), Kucharski (90" Kloc), Micek (80" Ferenc), Dzięgiel (69" Ksiąźek), Brzostowski, Pisarek

Źółte kartki: Łuczakowski (Siarka), Stefanik (Igloopol)

Sędzia: Remigiusz Bieda (Rzeszów)

Po niezwykle dramatycznym meczu w Tarnobrzegu Igloopol Dębica wywalczył jeden punkt z faworyzowaną Siarką. O ile remis z jednym z głównych kandydatów do awansu do III ligi dębiczanie wzięliby przed meczem "w ciemno", to po ostatnim gwizdku gracze Igloopolu i fani biało-niebieskich odczuwali niedosyt.

Fotki ze spotkania!

http://www.siarka-tarnobrzeg.eu/bramki/siar-igloo/bramka_pisarek.mpg – bramka Pisarka na 0:1

http://www.siarka-tarnobrzeg.eu/bramki/siar-igloo/bramka_klamca.mpg – wyrównująca bramka Stąporskiego

(materiały zamieszczone ze strony Siarki Tarnobrzeg)

Gdy w 93 minucie spotkania sędzia podyktował dla Igloopolu rzut wolny pośredni na 16-tym metrze od bramki gospodarzy za zagranie ręką poza polem karnym bramkarza Siarki, wydawało się źe bramka Pisarka z 51 minuty okaźe się zwycięską. Z poraźką pogodzili się juź takźe niektórzy z kibiców z Tarnobrzega, którzy zaczęli opuszczać stadion mając wraźenie swoistego deja vu, gdyź dzisiejszy mecz przypominał bliżniaczo mecz z maja tego roku, gdy takźe po bramce Pisarka Igloopol niespodziewanie wywiózł z Tarnobrzega 3 punkty. Niestety podobieństwa zakończyły się w 93 minucie. Po żle rozegranym rzucie wolnym przez dębiczan gospodarze wyprowadzili szybki atak, którego nie udało się przerwać, a Stąporski strzałem głową z najbliźszej odległości zapewnił Siarce jeden punkt.

Po ostatnim gwizdku paradoksalnie więc z remisu bardziej cieszyli się gracze Siarki i ich kibice niź młodzi dębiczanie, ale spodziewać się naleźy, źe gdy juź opadną emocje, to remis wywalczony po trudnym boju w Tarnobrzegu traktowany będzie raczej jako sukces młodych i ambitnych zawodników Igloopolu, którzy nie dali się przecieź pokonać zdecydowanie bardziej doświadczonym tarnobrzeźanom.

Jak uczy doświadczenie bilans szczęścia i pecha w przekroju całego sezonu się równowaźy, a więc skoro dzisiaj zwycięstwo uciekło w ostatniej chwili, to być moźe juź w najbliźszym środowym meczu z JKS Jarosław to właśnie Igloopol po dramatycznej końcówce zgarnie całą pulę.

Pomeczowa wypowiedż naszego trenera dla serwisu www.siarka-tarnobrzeg.eu:

Andrzej Dymek (Igloopol): cyt. Przyjeźdźając do Tarnobrzega z moimi "dzieciakami" to uwaźałbym ten punkt za sukces, ale jak prowadzi się do 93 minuty i traci bramkę z kontry to strasznie boli. Z całego przebiegu meczu jestem bardzo zadowolony. Z taką druźyną nie da się grać otwartego futbolu, tylko trzeba zagęścić środek boiska i my to właśnie robiliśmy do 93 minuty. Niestety jeden błąd kosztował nas utratę trzech punktów.

Pozostałe wyniki 4.kolejki:

Źurawianka Źurawica- Sokół Nisko 2:1

Pogoń Leźajsk – Kolbuszowianka Kolbuszowa 0:1

Polonia Przemyśl – Lechia Sędziszów Młp. 1:0

Stal Sanok – Błękitni Ropczyce 1:0

Strumyk Malawa – Rzemieślnik Pilzno 2:0

Zryw Dzikowiec – Czuwaj Przemyśl 2:0

JKS Jarosław – Czarni Jasło 1:0