Bartosz Zołotar nowym trenerem pierwszej drużyny Igloopolu

Nowym trenerem Igloopolu Dębica został Bartosz Zołotar, który na tym stanowisku zastąpił dotychczasowego szkoleniowca Pawła Zydronia. Zarząd klubu rozstał się za porozumieniem stron z dotychczasowym trenerem, który przed dzisiejszym treningiem spotkał się w klubie ze swoim następcą, a później  pożegnał się z drużyną…  Zołotar jest absolwentem AWF im. Bronisława Czecha w Krakowie, z tytułem magistra wychowania fizycznego. Od 2010 roku posiada uprawnienia trenera drugiej klasy. Popularnego „Zoło” nie trzeba szerzej przedstawiać kibicom Morsów,  to właśnie On zdobył zwycięskiego gola w derbach z Wisłoką, które rozegrane zostały po ponad 20-letniej przerwie w 2004 roku. Swoją karierę z piłką rozpoczynał w Podkarpaciu Pustynia, a następnie na kilka sezonów zakotwiczył w Rzemieślniku Pilzno, gdzie spędził z większymi lub mniejszymi przerwami ponad 10 lat swojej przygody z piłką. W międzyczasie, oprócz gry w biało-niebieskich barwach, reprezentował także Czarnych Jasło, Wisłokę Dębica i Team Przecław, gdzie do chwili obecnej służy jeszcze doświadczeniem młodszym kolegom na V-ligowych boiskach. Na ławce trenerskiej zadebiutował w IV ligowej Nowej Jastrząbce, prowadząc wcześniej młodzieżowe grupy Chemika Pustków. Kolejnym klubem w trenerskim CV Zołotara była  III-ligowa Wolania Wola Rzędzińska, którą prowadził w rundzie jesiennej sezonu 2015/2016. Przez ostatnie pół roku podnosił swoje trenerskie kwalifikacje, a od dnia dzisiejszego będzie trenerem pierwszej drużyny Igloopolu.

Paweł Zydroń zrobił w Igloopolu kawał dobrej roboty i za to należą mu się duże słowa uznania. Niewielu jest fachowców w regionie, którzy mogą pochwalić się dwoma awansami jednocześnie, bo przypomnijmy, że Paweł jest obecnie także trenerem LKS Wiewiórka, która po ostatnim sezonie awansowała do dębickiej okręgówki. Mieliśmy w swojej historii kilka awansów i tylko kilka wartych zapamiętania. Ten, którego dokonał Paweł na pewno na długo zapadnie w naszej pamięci, ponieważ po trzech latach tułania się po piątoligowych boiskach, był tak bardzo oczekiwany.
Dziękujemy trenerze…