Igloopol Dębica – KS Zaczernie 2:1 (2:0)
1:0 Bogdan Saletnik – 5 min.
2:0 Przemysław Dzięgiel – 9 min.
2:1 Tomasz Jucha – 66 min.
Igloopol: Flasza, Brzostowski, Długosz, Filipek (Pisarek), Socha, Saletnik (Kajpust), Sujdak (Charchut), Janasiewicz (Chmura), Machnik, Siwula, Dzięgiel
KS Zaczernie: Kukulski, Cach, Dynia, Radomski, Ślęczka (Baran), Werez, Pilecki, Brzychczy (Dycha), Bukała (Chorzępa), Jucha, Adamczyk (Nowak)
Sędziował: Mariusz Złotek oraz Tomasz Wilk i Grzegorz Wilk (Gorzyce)
Źółte kartki: Saletnik, Machnik, Filipek (wszyscy Igloopol)
Widzów: 300
Zdjęcia Nowa Galeria
Zdjęcia Stara Galeria
IGLOOPOL TV: Skrót spotkania !
W meczu inaugurującym rozgrywki IV ligi podkarpackiej sezonu 2009/2010 piłkarze Igloopolu po interesującym i zaciętym spotkaniu pokonali beniaminka z Zaczernia.
Goście zaprezentowali się dziś w Dębicy z naprawdę dobrej strony, zwłaszcza pod względem przygotowania motorycznego, aczkolwiek juź na samym początku meczu zapłacili "frycowe" tracąc 2 bramki po błędach obrony i bramkarza. Najpierw w 5 min. pozostawiony bez opieki na prawej stronie pola karnego Bogdan Saletnik zdobył bramkę strzałem w długi róg, a po 4 minutach Przemysław Dzięgiel w stylu Marka Citko z pamiętnego meczu Widzew – Atletico Madryt umiejętnie przelobował żle ustawionego Kukulskiego. W dalszej części pierwszej odsłony goście próbowali zdobyć kontaktową bramkę, ale grali nieporadnie w ataku lub świetnie bronił bezbłędny w dzisiejszym meczu Grzegorz Flasza. W tym fragmencie meczu Morsy miały dalsze okazje do podwyźszenia rezultatu – najlepszą w 26 min. po strzale Kamila Machnika, który wybronił z trudem Kukulski.
Druga połowa przebiegała pod dyktando gości z Zaczernia, którzy ambitnie dąźyli do poprawy niekorzystnego wyniku. Raz po raz pod bramką gospodarzy dochodziło do grożnych sytuacji, z których na szczęście tylko jedna zakończyła się zdobyciem gola – w 66 min. Tomasz Jucha okazał się najsprytniejszym w polu karnym. Aź do samego końca meczu goście dąźyli do wyrównania, ale biało-niebiescy ofiarnie walcząc dowieżli do końca korzystny rezultat. Wymownym dowodem na ogromną wolę walki graczy Igloopolu była niestety kontuzja Tomasza Siwuli, po której ostatni fragment meczu Igloopol musiał grać w "10", po wcześniejszym wykorzystaniu limitu zmian.
Ogólnie rzecz biorąc bardzo udana inauguracja sezonu dla piłkarzy Igloopolu, którzy zdobyli komplet punktów na początku rozgrywek. Z radością moźna takźe odnotować znaczny postęp prac modernizacyjnych na stadionie, gdyź oprócz pokrycia krzesełkami całej zadaszonej trybuny, odnowiono takźe dach trybuny i stanowisko spikera, a po kilkunastu latach ponownie uruchomiono zegar, który systematycznie będzie poddawany dalszej renowacji, by odzyskać dawny blask. Źyczyć naleźałoby sobie tego, by po kaźdym spotkaniu w Dębicy na zegarze widniał, podobnie jak dziś, korzystny rezultat dla gospodarzy.
Zapraszamy teź do obejrzenia relacji z dzisiejszego spotkania w internecie – link do relacji w osobnej informacji na stronie!
Sobotnie wyniki 1.kolejki IV ligi podkarpackiej:
Błękitni Ropczyce – Źurawianka Źurawica 1:1
JKS 1909 Jarosław – Wisłok Wiśniowa 2:2
Orzeł Przeworsk – Rzemieślnik Pilzno 1:1
Pogoń Leźajsk – Polonia Przemyśl 1:0
żródło: własne