Z Legionem na remis.

Igloopol Dębica – KS Legion Pilzno 1:1 (1:0)

1-0 Syguła (6)

1-1 Barycza (62)

Igloopol: Psioda (38 Kosiński) – Wiszyński, Stefanik, Socha, T. Nalepka – Syguła (75 Dziewit), Janus (60 Zaskalski), Ochab, Stańczyk (80 Cyran) – P. Nalepka, K. Rokita (65 Pierzchała).

Legion: Maziarka – Melnyk, Tragarz, Florian, Pęcak – Nakhaba, Kędzior (60 Stypa), Manzo (80 Żuchowicz), Buras (86 Cichowski), Barycza – Wolański.

Z Legionem na remis. Różnica w zajmowanym miejscu w tabeli była znacząca, lecz na boisku podopieczni Romana Gruszeckiego zawiesili gospodarzom wysoko poprzeczkę. Kibice zgromadzeni na stadionie przy Piłsudskiego spodziewali się festiwalu strzeleckiego jaki miał miejsce przeciwko Wisłokowi Wiśniowa. Legion to jednak zupełnie inna drużyna. Spotkanie rozpoczęło się po myśli biało-niebieskich. Błąd bramkarza Maziarki strzałem głową wykorzystał Piotr Syguła. W 38 minucie sytuacja na boisku zaczęła się komplikować. Kontuzji doznał bramkarz Łukasz Psioda i został zmieniony przez Krystiana Kosińskiego, który trzeba przyznać godnie prezentował się między słupkami. Po zmianie stron wyraźną przewagę osiągnęli goście. W 66 minucie Tomasz Barycza mocnym i precyzyjnym strzałem zza pola karnego doprowadził do wyrównania. Do końca meczu obydwa zespoły miały po jednej dobrej sytuacji (Kosiński znakomicie zatrzymał napastnika z Pilzna w sytuacji sam na sam) ale wynik nie uległ zmianie. Przed meczem remis dla piłkarzy Igloopol byłby stratą 2 punktów, ale po końcowym gwizdku trzeba uszanować ten jeden cenny punkt, bowiem to drużyna Legionu była bliższa zdobycia kompletu punktów.