Publikujemy wywiad jaki redakcja serwisu igloopol.info przeprowadziła z trenerem Igloopolu Dębica – Andrzejem Garlejem.
Od 1 stycznia 2009 roku zostanie Pan trenerem pierwszej druźyny Igloopolu, co skłoniło pana do przyjęcia tej propozycji?
Andrzej Garlej MŁODZIEŹ – Druźyna oparta jest na młodzieźy. Mają serce do gry i chcą wygrywać. Juszkiewicz, Bańka, Jędrzejczyk, Wilczyński, Trałka, Stefanik Marcin, Kubas Grzegorz, Kubas Mateusz, Macnar – to moja gwardia, o których czytam. To cieszy. Jestem pewien, źe to nie koniec listy. Zawodnicy Igloopolu mają talent i chcą się pokazać. Pomogę im.
Juź kilkakrotnie prowadził Pan róźne druźyny Igloopolu w dotychczasowej karierze trenerskiej, mówi się źe nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a Pan ciągle wraca do Igloopolu?
A.G Od 1980 r. jestem związany z IGLOOPOLEM. Byłem jako trener lub asystent w I, II, III i IV Lidze. Z juniorami zdobyliśmy 2 razy Mistrzostwo Podkarpacia. Odpadliśmy z Hutnikiem i Wisłą Kraków. Nie było się czego wstydzić. Przejąłem IV ligę – wprowadziłem młodych gniewnych, byliśmy krok od awansu do III ligi. Jak to się skończyło kibice pamiętają – szkoda. Piszecie, źe nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ja w tej rzece sercem jestem od 28 lat z przerwami na wyzwania z innych klubów. Za kaźdym razem miałem akceptację zarówno zarządu klubu jak i kibiców Igloopolu – za to im dziękuję. Wracam kolejny raz do młodzieźy grającej w seniorach.
Od roku mamy nowe władze w klubie, które mają duźe poparcie naszych kibiców, co Pan sądzi o ich poczynaniach i czy w ciągu ostatniego roku zaszły jakieś pozytywne zmiany w Igloopolu?
A.G Cieszy mnie podjęcie decyzji o szkoleniu najmłodszych roczników, to jest przyszłość Igloopolu. Poparcie kibiców to za mało. Nowe władze wiedzą, źe równie waźne jak szkolenie jest współpraca z rodzicami. Osobny rozdział to seniorzy. Źyczę zarządowi aby spełniły się ich marzenia o pozyskaniu kolejnych sponsorów. Bez ich pomocy będzie trudno.
Co Pan powie na temat gry Igloopolu w rundzie jesiennej, czy stać naszą druźynę na wyźsze miejsce niź to które zajmują po pierwszej części sezonu.
A.G Uwaźam, źe trener Dymek i druźyna wykonała plan maksimum, na jaki było ich stać w obecnej sytuacji kadrowej jak i finansowej klubu. Co do gry kaźdy trener źyczyłby sobie, źeby była widowiskowa, skuteczna i przyciągała kibiców.
Wiemy, źe nie będzie Pan chciał wystawiać indywidualnych cenzurek poszczególnym zawodnikom, ale moźe chociaź tak ogólnie Pan powie, co naleźy poprawić by Igloopol na wiosnę grał zdecydowanie lepiej?
A.G Nie chcę oceniać zawodników, nie będąc ich trenerem. Kaźda indywidualność składa się na wynik druźyny. Na ocenę indywidualnej przydatności do druźyny powinien wypowiedzieć się trener Dymek. Mogę mieć inne zdanie – za wcześnie. Wiara w siebie, kolegów, trenera – to jest to.
Czy na wiosnę będą w Igloopolu jakieś wzmocnienia?
A.G Klub nie stać na wzmocnienia. Naleźy się cieszyć, źe nikt nie odchodzi. Trzeba poczekać aź trenerzy Wiszyński, Persak, Saletnik, Lorek wychowają następców.
Zbliźają się Święta Boźego Narodzenia jak i nowy Rok, czego naleźy Panu źyczyć z tej okazji?
A.G Zdrowia, zrozumienia u zawodników, dobrej współpracy z zarządem klubu, sportowego dopingu kibiców i hojnych sponsorów.
Wiemy, źe cieszy się trener ogromną źyczliwością naszych kibiców, chciałby im Pan moźe coś za naszym pośrednictwem przekazać?
A.G Źyczę Wam zdrowych, spokojnych i szczęśliwych Świąt Boźego Narodzenia oraz wielu miłych chwil w Nowym Roku. Chciałbym abyście zawsze wspierali swoją druźynę. Chciałbym równieź, aby wasz doping był zawsze za „3”.
Dziękujemy Panu za rozmowę, oraz z okazji zbliźających się Świąt Boźego Narodzenia źyczymy zdrowia, szczęścia jak i spełnienia najskrytszych marzeń…
Żródło: własne