Kibic bez rozgrywek i piłkarskiego zamieszania jest jak ryba bez wody i choć do oficjalnego rozpoczęcia sezonu pozostał jeszcze miesiąc, my juź dziś mamy dla Was dobre wieści.
Pierwszy trening w nowym sezonie pod wodzą trenera Stefanika odbyli wczoraj piłkarze pierwszej druźyny, więc … Panie i Panowie … futbolowe emocje czas zacząć…
Piłkarska machina ruszyła wczoraj o godz. 17:00.
Na pierwszych zajęciach niestety nie pojawili się wszyscy nasi zawodnicy, ale cóź w końcu są wakacje, czas urlopów, niektórym na solidny, dobry trening nie pozwoliły obowiązki zawodowe, szkolne ( obozy studenckie ) lub zwyczajnie kontuzje.
Z szerokiej ok. 20 osobowej kadry przewidzianej na ten sezon na treningu zameldowało sie 11 zawodników … i jest to jedyna '' zła '' wiadomość, reszta jest juź tylko dobra o czym informujemy z przyjemnością.
W nadchodzącym sezonie Igloopol zagra praktycznie tym samym składem co w poprzednim. Mimo kuszenia 3 naszych podstawowych zawodników przez inne druźyny, klub dogadał sie ostatecznie co do warunków pozostania z bramkarzem Łukaszem Psiodą i najlepszym strzelcem Adrianem Brzostowskim. Wiele wskazuje teź na to, źe równieź Paweł Micek pozostanie na Sportowej, choć poprosił o jeszcze 2 tygodnie do namysłu. Z druźyną trenował wczoraj dobrze wszystkim znany z występów w naszych barwach Hubert Hendzel, który ostatni sezon spędził w ekipie Błękitnych Ropczyce, gdzie odbudowywał formę. O tym czy podpisze umowę z Morsami dowiemy sie ostatecznie dzisiaj.
Tak więc potwierdzałoby się powiedzenie, źe '' Wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej ''.
Kolejne dobre wieści są takie, źe nadciąga młode pokolenie biało-niebieskich. Kadrę seniorską w tym sezonie uzupełni aź 7 naszych wychowanków, którzy ukończyli wiek juniora. Są to: Kamil Łukaszewski, Maciej Jędrzejczyk, Sławomir Smagacz, Paweł Sujdak, Dawid Ziarko, Rafał Czerwiec i Dariusz Kurc.
Powrót do treningu po krótkiej przerwie nie był moźe bolesny dla piłkarzy, jednak trener Stefanik juź na starcie dał wyrażny sygnał, źe w Igloopolu jest miejsce tylko dla tych co chcą trenować i grać w piłkę amatorską ale na powaźnie. " Przygotujcie się, źe będziemy sporo biegać w najbliźszym czasie '' – pokrzykiwał na piłkarzy, którzy część treningu poświęcili na ćwiczenia bez piłki skupiajac sie tylko i wyłącznie na wytrzymałości i motoryce.
Czyźby trener Stefanik zamierzał brać przykład z Franciszka Smudy?