PUCHAR JEST NASZ !!!

Igloopol Dębica – Strumyk Malawa 4:0 (2:0)

1:0 Brzostowski 30 min.
2:0 Brzostowski 40 min.
3:0 Halz 57 min.
4:0 Psioda 64 min. (karny)

 

Igloopol: Psioda – Jedrzejczyk, Długosz, Rogowski, Syguła, Stefanik, Micek (80. Draguła), Brzostowski (70. Łukaszewski) , Machnik, Oleksy (53. Mitrega), Halz (60. Smagacz)
Strumyk: Zielinsk – Bieda (73. Cwikla), Wozniak, Federkiewicz, Sienko, Kruk, Grad, Trawka, Paskiewicz, Szymanski, Rusin(83. Gaweł)

 

Sędziował: Filip Kosak (Stalowa Wola)

 

Piłkarze Igloopolu po wysokim zwycięstwie 4: 0 nad Strumykiem Malawa triumfują w rozgrywkach Okręgowego Pucharu Polski na szczeblu podokręgów Rzeszów – Dębica.

Wczorajszy finał to popis druźyny Igloopolu, w którym gospodarze zdemolowali wyźej notowanego rywala z Malawy. Na ten mecz Igloopol wyszedł w dość eksperymentalnym składzie, bez Damiana Sochy, Piotra Mikulskiego i Dawida Rokity.  Okazję do gry od trenera Stefanika dostało kilku młodszych zawodników z druźyny juniorów Pawła Zydronia (Maciej Jędrzejczyk, Kacper Rogowski, Sławomir Smagacz, Kamil Łukaszewski, Bartosz Draguła).

 

Galeria

Morsy rozpoczęły mecz z impetem, raz za razem atakując bramkę Kamila Zielińskiego. Biało – niebiescy juź w pierwszym kwadransie powinni prowadzić 3: 0, jednak piłka jakimś cudem nie chciała wpaść do siatki. Najlepszą okazję w 10 minucie zmarnował Kamil Machnik, który po minięciu bramkarza, mając w bramce tylko obrońcę trafił piłką w słupek. Ten sam zawodnik po minucie ostemplował spojenie słupka i poprzeczki świątyni Zielińskiego. Kolejne wyśmienite okazje marnowali Paweł Micek i Mateusz Oleksy. Pierwszy z nich będąc na piątym metrze nie trafia czysto w piłkę zagraną z prawej strony przez Brzostowskiego i uderzenie blokują obrońcy. W identycznej sytuacji Oleksy przenosi piłkę nad poprzeczka.

 

W 30 min. pierwszego gola dla Igloopolu w tym meczu strzela Adrian Brzostowski, po rzucie roźnym Micka. Dziesięć minut póżniej „Mico” prostopadłym podaniem ponownie uruchamia Brzostowskiego, ten po minięciu obrońców zabawił się z bramkarzem, lobując go z kilkunastu metrów, 2: 0 dla Igloopolu.  Do przerwy wynik meczu nie uległ zmianie.

 

Po zmianie stron goście próbują śmielej atakować, z takiej gry nic nie robi sobie nasza defensywa kasując wszystko w zarodku. Około 50 min. meczu Igloopol przeprowadza ładną zespołową akcję, po której Marcin Mitręga z kilku metrów głową nie trafia do pustej bramki. Po niecałej godzinie gry za sprawa Damiana Halza jest juź 3: 0 dla Igloopolu, który w sytuacji sam na sam nie daje szans Zielińskiemu. Zwycięstwo ekipy trenera Józefa Stefanika przypieczętował bramkarz Igloopolu Łukasz Psioda, egzekfując rzut karny podyktowany za faul Damiana Biedy na Brzostowskim (piłkę „Brzostiemu” dogrywał Micek).W tej fazie gry przyjezdni jedyne grożne sytuacje stworzyli za sprawą Krzysztofa Szymańskiego, który z bliska trafił w boczną siatkę. W końcówce meczu honorowego gola dla Strumyka powinien zdobyć Przemysław Majcher, którego strzał z linii bramkowej ofiarną interwencją wybił Piotr Długosz.

 

Po końcowym gwizdku arbitra nastąpiło uroczyste wręczenie pucharu i medali przez oficjeli z Podkarpackiego Związku Piłki Noźnej. Puchar jest nasz!!!