Podkarpacka Liga Juniorów

O duźym pechu mogą mówić nasi juniorzy starsi, którzy w miniony weekend przegrali wygrany mecz z juniorami Skołyszyna.  Co prawda jako pierwsi na prowadzenie w 5 min. po golu Śmigacza wyszli gospodarze. Jednak juź po trzech minutach był remis za sprawą Bartosza Draguły,  który zamienił na bramkę krosowe podanie Surdyki. Na prowadzenie Igloopol wyprowadził tuź po przerwie  atomowym strzałem z 26 metrów Piotr Syguła. Po objęciu  Morsy kontrolowały grę, będąc w przekroju całego meczu zdecydowanie lepszym zespołem. I gdy wszystkim wydawało się, źe 3 pkt. pojadą do Dębicy, to w ostatnich  3 min. meczu nasza druźyna popełniła 2 koszmarne błędy po których to gospodarze cieszyli się z kompletu punktów.

Igloopol: Jagoda –  B.Wójcik, Syguła, Jędrzejczyk, Grdeń, Draguła (44.Gaweł), Bil (84.Pacanowski), Czapiga,  Surdyka, Bobek (46.Sasak), K.Wójcik.

W drugim meczu, z dobrej strony zaprezentowali się nasi juniorzy młodsi, którzy mimo sporych ubytków kadrowych, rozegrali dobry mecz w Sołyszynie, remisując bezbramkowo z gospodarzami.

Jako ciekawostkę dodam, źe w tym meczu w naszej druźynie wystąpiło aź czterech bramkarzy! W klatce na zmianę stali Arkadiusz Kobos, Marcin Balasa i Robert Chudy, a Dominik Brandys zagrał po przerwie w ataku i był bliski zdobycia zwycięskiej bramki dla Igloopolu… Kolejny mecz nasi juniorzy rozegrają w najbliźszą sobotę 16 pażdziernika w Dębicy, gdzie będą gościć swoich rówieśników ze Stali Mielec.

Igloopol: Kobos (41.Balasa, 60.Chudy) – Tułacz, Krzysztofek, Rogowski, Smagacz, Sędłak, Nalepka, Gaweł (30.Brzostowski), Momola, Łukaszewski, Sasak (35.Szkutak, 70.Brandys)