Oficjalna strona Igloopolu Dębica

Rozgrywki pucharowe, pierwszy mecz z Kolorado

Napisane 17.09.2013 21:54 przez Bogdan , Wyświetleń: 1358
Źródło: n\a

Tym razem od drugiej rundy rozpoczynają rozgrywki Okręgowego Pucharu Polski piłkarze Igloopolu Dębica. Pierwszym przeciwnikiem „morsów” na szczeblu podokręgu Rzeszów – Dębica będzie drużyna Kolorado Team Wola Chorzelowska, z którą podopieczni trenera Józefa Stefanika zagrają 2 października o godz.16:00 w Woli Chorzelowskiej.

Nasz rywal występuje na co dzień w Klasie B grupy Rzeszów V – Mielec, gdzie z kompletem punktów lideruje rozgrywkom. Prezesem klubu z Woli Chorzelowskiej jest Pan Kamil Rado, a trenerem były znakomity zawodnik Stali Mielec – Krzysztof Rześny (6 występów reprezentacji Polski).

 

Tagi: Główne newsy , Seniorzy

Podobne publikacje

Zaloguj się aby dodać swój komentarz.

Komentarze (16)

Michał B
  • Komentarzy: 4
Dyskusja trwa, mecz przelecial. Jaki wynik? Zadnej informacji o meczach, zadnej informacji o druzynie, o zawodnikach, skladzie. Moze by tak przeprowadzic pare rozmow z pilkarzami, moze innymi ludzmi ktorzy sa blisko klubu i opisac sytuacje? Zastanowic sie dlaczego nie idzie gra? Jakies plany ?
Krzysiek
  • Komentarzy: 30
  • Newsów: 191
" Czyli wedlug ciebie zostaniemy w okregowce na kolejnych pare lat? Jeśli tak to juniorzy ktorzy chca sie rozwijac konczac wieku juniora beda musieli uciakac z Igloopolu bo okregowka nie pozwala na rozwoj."
I to jest według mnie najważniejsze w tej dyskusji.Wszyscy się podniecają jakie mamy super młode roczniki,tylko co z tego ? Jeśli ciągle będziemy gnić w okręgówce to nic nam to nie da.Owszem fajnie jak się słyszy że np rocznik 2005 wygrał jakiś turniej,ale to nie jest najważniejsze.Najważniejsi są seniorzy i to żeby opuścić tą buraczankę
Robert
  • Komentarzy: 40
Nie za bardzo widzę ludzi na horyzoncie, którzy mieliby pociągnąć drużynę. Drużynie na pewno potrzebna jest świeża krew, bo chłopaki już chwilę ze sobą grają. Dużo zależy od strategii klubu, czy jest symbioza między seniorami i juniorami czy każdy sobie rzepkę skrobie. Przeciętny junior starszy kończąc rocznik nie będzie wybrzydzał i będzie chciał grać czy to w okręgówce czy A klasie i pójdzie gdzie będą go chcieli. Zdolny junior z ambicjami zastanowi się 5 razy gdzie pójść, a startować z okręgówki i być zauważonym jest trochę trudniej. Pozostają prywatne kontakty. Jest nieźle dla poziomu seniorskiej drużyny jeśli jest z czego wybierać. Jeśli bierze się co się nawinie to wyniki są jakie są i sukces często jest przypadkiem. Albo zaskoczy albo nie.
Robert
  • Komentarzy: 40
Fajnie, że ktokolwiek pisze. Z tym sukcesem to zawsze tak było i zawsze tak będzie. On ma wielu ojców, porażka nikogo. Zgadza się, przy takim zapleczu młodzieżowym gra poniżej IV ligi mija się z celem. Nikt się nie wybije, nie rozwinie, bardzo trudno jest kogoś wcześniej nie znanego wyłapać. Tym samym częściowa strategia i założenia naszego futbolu młodzieżowego, żeby wypromować i sprzedać trochę się rozmywają. Różne myśli chodzą po głowie, z rozwiązaniem seniorów czy nawet możliwością przeniesienia drużyny na jakąś wioskę. Oczywiście bez sensu, bo co to zmieni. Pewnie trzeba poczekać na tę generację chłopaków (rocznik 1999), której możliwości będą sięgały wyższych lig. O ile chłopcy będą jeszcze wtedy w klubie i nie odejdą w międzyczasie. Wzmocnienia? Kim? Co my możemy zaproponować gościowi, który gra dla przyjemności i bez presji gdzieś na wiosce? Bo to, że u nas presja będzie zawsze to nikt i nic tego nie zmieni. Tak się dzieje w klubach z ambicjami, a my po takiej przeszłości nie możemy mieć innych. Kibice. Kluby "bez kibiców" istnieją, mają się nienajgorzej i nikt nie myśli o ich wycofywaniu. Jestem prawie pewien, że w przypadku awansu do IV ligi i meczów z miastami, stadion by ożył i doping niósł by się po osiedlu. Jest coś co można samemu zrobić. Zorganizować powoli młyn. Od podstaw. Od zera. Olać szerokim strumieniem co pomyślą "inni". Koszulki podczas meczu, każdy w barwach i flagi na płocie. Nawet nie chodzi o doping, tylko o wytworzenie podczas meczu atmosfery jedności. Z tego co kojarzę tak na nowo zaczynała Polonia Przemyśl czy Stal Mielec.
Robert
  • Komentarzy: 40
Przecież wszystko jest w porządku i nie stało się nic nadzwyczajnego. Po prostu słabo gramy w piłkę. Mamy fajną nową stronę, na kopaczy kaleczących piłkę nikt nie musi patrzeć i to jest duży plus, jesteśmy w miarę stabilni finansowo jak na tą klasę rozgrywkową, kibiców mamy jakich mamy (nawet czasem dopingują), nie odstajemy w działalności organizacyjnej czy kibicowskiej od średniej okręgówki, oczkiem w głowie są juniorzy, robimy turnieje, gadżety, zarząd robi wszystko co może, ma pomysł, piłkarze chodzą na treningi, trenują, grają w rozgrywkach, jest młodzież która tylko czeka żeby wygryźć tych starszych, są różne projekty, hasła, odnawiają nam halę. Wygramy trudny mecz w Trześni, już humory będą lepsze, może nawet powalczymy z Monisem, choć w sparingu nas trochę gonili. Sarkazm? Tak, przez łzy. Szczerze wolałbym grać w B klasie i wygrywać. I nie robić już więcej z siebie pośmiewiska na całe Podkarpacie i nie kompromitować nazwy klubu. Masz rację Niebieski fanatyku - to jest hańba dla klubu. I dajcie już spokój z tym awansem. Z czym?
Michał
  • Komentarzy: 135
  • Newsów: 271
Panowie a jesteście chętni żeby o coś zadbać ? warto by było aby ktoś ogarnął cokolwiek
whiteblue
  • Komentarzy: 123
Niebieski fanatyk zgadzam się z Tobą w 100% ! Dokładnie o grafy nikt u nas nie dba po prostu wstyd!!!!!
Tarantula1978
  • Komentarzy: 2
I bardzo dobrze. I tak nic by z tego nie było, lepej skupić się na lidze :)
nokie66
  • Komentarzy: 1
smiejemy sie z przeciwnika a nikt nie zajrzal do kadry tego zespolu: otoz to ze w kadrze znajduja sie tacy zawodnicy jak Kamil i Artur Rado ktorzy w pilke zaczynali grac w Stali Mielec pozniej trafili do Wisly Krakow i cos pilki powachali wiec troche dystansu..
MrB78
  • Komentarzy: 490
A takie naglowki by nas cieszyly : "Lider klasy B sensacyjnie pokonuje kandydata do awansu do IV ligi" !? Raczej nie, wiec lepiej nie zawracajmy sobie glowe pierdolami jak sie kto nazywa. Mamy wygrywac, nawet z takimi druzynami.
Bogdan
  • Komentarzy: 187
  • Newsów: 458
Po co czepiamy się nazwy klubu. Niech się nazywają jak chcą, ich sprawa (osobiście uważam że nazwa teamu z Woli Chorzelowskiej ma coś wspólnego z nazwiskiem ich prezesa p.Rado).
mlodylks
  • Komentarzy: 34
hehehe
Krzysiek
  • Komentarzy: 30
  • Newsów: 191
BonJovi
Rozjebałeś system hahahahahaha
Marcin
  • Komentarzy: 82
  • Newsów: 125
Sprawa z takimi meczami nigdy nie jest łatwa i różnie bywa. Jest wiele przykładów zespołów z najwyższej półki, które w ramach np. odzyskania świeżości odpuszczały mecz ze słabszym przeciwnikiem, a potem okazywało się, że pierwszy skład tracił przez to rytm meczowy i w tym ważnym meczu była klapa. Myślę, że to jest decyzja tylko i wyłącznie sztabu szkoleniowego który zna sytuacje w drużynie i czuje czego ona w danym momencie najbardziej potrzebuje. To jest też kwestia psychiki. Moim zdaniem źle jest jeśli zawodnik dostaje informacje, że ''Panowie, ten mecz sobie odpuszczamy''. Nawet jeśli logicznie piłkarz ogarnia temat i rozumie o co chodzi to w podświadomości mogą zostać ''ślady'', że nie wszystkie mecze są ważne więc i ja nie muszę się zawsze w każdym meczu angażować na maksa. Takie postępowanie może być bardzo szkodliwe zwłaszcza dla młodych piłkarzy. Krótko mówiąc chodzi o ''mentalność zwycięzcy''. Jeśli chcę być najlepszy, chcę zwyciężać to muszę myśleć i zachowywać się jak zwycięzca i najlepszy zawodnik na boisku, a poziom ligowy nie ma w tym momencie znaczenia. Ta zasada obowiązuje w sporcie na każdym szczeblu. Pytanie zasadnicze jest jedno: Czego ja ( jako zawodnik ) chcę, o czym myślę w czasie meczu? O zwycięstwie, o strzeleniu bramki czy skautach na trybunie, pomeczowej imprezie, a może o tym by się tylko ''cwaniacko'' przewrócić żeby sędzi gwizdnął faul?
Zwycięstwa rodzą się w głowie.
Robert
  • Komentarzy: 40
Mam inne zdanie. Mamy wyjść najmocniejszym składem (+ uzupełnienie kilkoma juniorami za tych co nie dadzą rady grać w środku tygodnia), bo takie mecze to w sytuacji obecnej formy drużyny to idealny moment, żeby łapać formę. Mamy wyjść i starać się wygrać możliwie najwyżej jak się da. O żadnym przemęczeniu nie może być mowy, a młodzież ma swoje rozgrywki i swoich przeciwników.
Michał
  • Komentarzy: 135
  • Newsów: 271
Zgadzam sie z moim przedmówcą skupmy się na lidze !! W pucharach dajmy pograć samej mlodzieży

Komantarze Facebook (bez logowania na stronie)

POPRZEDNI

Igloopol Dębica
Igloopol Dębica
-
Wisłok Wiśniowa
Wisłok Wiśniowa
Wynik: 1 - 1
Stań murem za naszymi

KALENDARZ

REKLAMA

Miasto Dębica MOSiR Dębica MATSPORT Śnieżka G-Krusz Spedfarb Enigma Dębica AS Domy Pasywne CMB Dębica Vetcore MS Reklama i Nadruki Centrum Rozliczeniowo-Podatkowe SMS IGLOOPOL TuwimaToMy FC Chicago
RzeSport         
© 2024 www.igloopol.info 2003/2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. \  Polityka prywatności \  Mapa portalu.
IT-Luk \ Bicluc.net