Maraton czyli 4 mecze w 12 dni

W cieniu zakończonej wczoraj źałoby narodowej po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem na boiska wracają piłkarze rywalizujący w IV-tej lidze podkarpackiej. Zmiany w terminarzu spowodowały, źe najbliźsze cztery spotkania grać będziemy w rytmie środa-niedziela a wyniki osiągnięte przez biało-niebieskich właśnie w najbliźszych meczach dadzą odpowiedż na pytanie o nasze ambicje w tym sezonie.

Po wyjazdowych zmaganiach w Źurawicy i Zaczerniu piłkarzom Igloopolu przyjdzie grać ponownie na obcych boiskach:

– w Jarosławiu – w środę 21 kwietnia 2010 roku o godz.17.00

– w Turbi – w niedzielę 24 kwietnia 2010 roku o godz.16.00

Wystarczy rzut oka na tabelę by docenić wagę tych bezpośrednich spotkań z rywalami znajdującymi się za naszymi plecami a musimy takźe zdawać sobie sprawę z tego, źe do teoretycznie bezpiecznego miejsca gwarantującego utrzymanie tracimy juź 6 "oczek"

Na stadion w Dębicy wrócimy w środę 28 kwietnia 2010 roku, gdy podejmować będziemy Kolbuszowiankę, a juź 2 maja 2010 roku zagramy z beniaminkiem z Kańczugi. Priorytetem powinno być przełamanie fatalnej passy, która trwa od 12 września ubiegłego roku, gdy przegraliśmy u siebie kolejno 6 spotkań z rzędu nie strzelając nawet bramki, a tracąc aź 15. Truizmem byłoby przypominanie, źe bez zwycięstw na własnym obiekcie nie moźna realnie myśleć o zachowaniu statusu czwartoligowca na kolejny sezon. Trzymajmy kciuki, źe w najbliźszych spotkaniach Morsy odzyskają formę z początku sezonu, gdy wygrali trzy pierwsze mecze u siebie (z Zaczerniem, Źurawianką i Jarosławiem).

Początek obu spotkań o godz.17.00