Limblach się wycofał, Strumyk nie chce grać

Limblach Zaczernie oficjalnie wycofał się z rozgrywek III ligi lubelsko-podkarpackiej. Podobną decyzję kilka dni temu podjął Partyzant Targowiska.

 
Gracze Limblachu Zaczernie nie przystąpią do rozgrywek III ligi lubelsko-podkarpackiej w sezonie 2012/2013. Będą występować w rzeszowskiej klasie B.
 
– Na 99% w przyszłym sezonie zagramy w klasie B – powiedział Grzegorz Cieśla, który od 1 lipca oficjalnie będzie prezesem klubu, w rozmowie z Gazetą Codzienną Nowiny. Druźyna z Zaczernia ma ogrywać młodzieź i miejscowych zawodników.
 
Sytuacja w III lidze lubelsko-podkarpackiej zaczyna się komplikować. Po wycofaniu się Partyzanta Targowiska i Limblachu Zaczernie zwalniają się dwa miejsca.
 
O tym, kto je zajmie zadecyduje ostatecznie Podkarpacki Związek Piłki Noźnej. W pierwszej kolejności szasnę dostaną spadkowicze – Unia Nowa Sarzyna i Strumyk Malawa.
 
Sęk w tym, źe gracze Strumyka w III lidze grać nie chcą.
 
Mamy dość grania wszystkich meczów na wyjazdach, a meczów III ligi nie pozwolą nam rozgrywać w Malawie. Przyjmujemy spadek z pokorą – podsumował Roman Dańko, prezes Strumyka.
 
W takie sytuacj najprawdopodobniej utrzyma się Chełmianka Chełm. Działacze juź zapowiedzieli, źe jeśli tylko będzie taka moźliwość skorzystają z propozycji.
 
Taka sytuacja będzie oznaczać, źe szansę na utrzymanie w IV lidze podkarpackiej dostaną Źurawianka Źurawica i Igloopol Dębica.
 
żródło: Nowiny / podkarpacieLIVE.pl