Kaskada pokonana, powrót na fotel lidera…

Igloopol Dębica – Kaskada Kamionka 3:1 (2:1)

 

1:0 Mikulski 22 min. (karny)

2:0 Knych 25 min.

2:1 Zagórski 28 min.

3:1 Mikulski 84 min. (karny)

 

Igloopol: Psioda – Syguła, Socha, Mikulski, Mitręga, Rokita (60.Długosz), Micek (60.Chmura), Stefanik, Halz, Machnik, Knych (75.Brzostowski)

Kaskada: Banaś – Hamala (89.Gniewek), W.Borek (85.Świder), M.Borek, Wrona, Chełpa, Bielański (77.Kania), Zagórski, Górak (46.D.Ochab), A.Ochab (71.Michalski)

 

Sędziowali: Sebastian Krzak, oraz Marek Pająk i Grzegorz Wąchadło (Mielec)

 

Widzów: 300

 

W dzisiejszym  meczu 5.kolejki V ligi dębickiej Iglopol Dębica pewnie pokonał na własnym stadionie 3:1 Kaskadę Kamionkę, po tym zwycięstwie „morsy” powróciły na fotel lidera.

 

Obydwie bramki dla gospodarzy padły z rzutów karnych. Pierwszą jedenastkę dla Igloopolu arbiter podyktował w 22 min. za faul na Damianie Halzu. Piłkę na wapnie ustawił Piotr Mikulski i precyzyjny strzałem przy słupku pokonał Banasia. Po chwili „Miki” z całą druźyną wykonał tradycyjną kołyskę, czcząc w ten sposób narodziny córeczki Juli. Trzy minuty póżniej wynik podwyźszył Krystian Knych i gdy kibice czekali na kolejne bramki „morsów” chwila nieuwagi w defensywie spowodowała, źe Ryszard Zagórski strzałem za szesnastki zdobył kontaktowego gola. Do przerwy wynik juź się nie zmienił.

 

Po zmianie stron Igloopol kontrolował grę, stwarzając co chwila zagroźenie pod bramką beniaminka. Jednak na kolejną bramkę fani biało niebieskich musieli czekać aź do 83 minuty, kiedy to za zagranie piłki ręką w polu karnym przez jednego z zawodników Kaskady, sędzia odgwizdał rzut karny. Pewnym egzekutorem ponownie okazał się Mikulski,  który strzałem legendarnego Antonina Panenki, po raz drugi w tym meczu pokonał bramkarza gości.


Film-Bramki z meczu