Igloopol Dębica – Zryw Dzikowiec 5:0
Igloopol wystąpił w następującym składzie: Psioda – Jędrzejczyk (66.Łukaszewski), Rogowski, Mikulski (70.Nalepka), Syguła, Mitręga (58.Chmura), Socha, Stefanik, Brzostowski, Machnik (46.Czapiga), Hendzel (46.Smagacz)
Sędziowali: Połczyński Paweł, oraz Mokrzycki Paweł i Boroń Arkadiusz (Mielec)
Od pierwszej do ostatniej minuty dzisiejszego meczu Igloopol dominował na boisku nie pozwalając niżej notowanemu rywalowi na zbyt wiele. Praktycznie przez pełne 90 min. gra toczyła się na połowie gości, którzy sporadycznie próbowali skonstruować jakąś groźną akcję jedynie z kontry, jednak ataki te nie były na tyle skuteczne by stanowiły jakiekolwiek zagrożenie dla bramki biało-niebieskich.
W pierwszej połowie spotkania bardzo aktywny był Hubert Hendzel, który już w 6 min. meczu bardzo ładnie urwał się obrońcom jednak nie zdołał opanować świetnie dogranej piłki. Po raz kolejny próbował zaskoczyć bramkarza Zrywu w 14 min. i 15 min. tym razem strzałami z dystansu jednak oba strzały były niecelne.
Nie zawiódł natomiast w 25 min. Adrian Brzostowski który otrzymał świetne podanie od Kamila Machnika dzięki czemu niepilnowany z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce i otworzył wynik meczu na 1:0 dla biało-niebieskich.
Na drugiego gola w tym meczu nie musieliśmy długo czekać. Po składnej akcji lewą stroną boiska i wymianie kilku podań piłka trafiła do Łukasza Stefanika, który ładnym strzałem nie dał szans bramkarzowi i mieliśmy 2:0.
Utrata drugiej bramki rozsierdziła gości, którzy tuż po wznowieniu z impetem rzucili się do ataku. Na szczęście w bramce Morsów stoi Łukasz Psioda więc mimo mocnego i celnego strzału piłka nie znalazła drogi do bramki odbita przez naszego golkipera.
Po kilku minutach sytuacja na boisku wróciła do normy tzn. na połowę rywala, który znów próbował swoich szans z kontry.
W drugiej połowie meczu trener Stefanik wpuścił na boisko 5 nowych młodych zawodników w tym 2 juniorów ( Czapiga i Nalepka ).
W 64 min. wprowadzony po przerwie Sławek Smagacz dostał piłkę od Rogowskiego i idealnie dośrodkował Brzostowskiemu, który uderzył z woleja podwyższając wynik na 3:0.
Bramki nr 4 i 5 zdobył wprowadzony w 66 min. 19-letni Kamil Łukaszewski. Pierwszą niedługo po wejściu na boisko, a drugą pięknym strzałem z dystansu w ostatniej sekundzie meczu.
5 bramek strzelonych w dniu dzisiejszym i 3 ostatnio w Wielopolu Skrzyńskim są chyba jednoznacznym sygnałem, że Igloopol wrócił na właściwe ”tory” jeśli chodzi o skuteczność, a tym samym ( mamy taką nadzieję ) już w kolejnych meczach również na właściwe miejsce w tabeli.
Już dziś zapraszamy wszystkich sympatyków Igloopolu na kolejny mecz naszej drużyny na własnym stadionie, który odbędzie się 09.11. 2013 r o godz. 14:00. W ostatnim meczu tej rundy podejmować będziemy Tempo Cmolas.
Mamy nadzieję, że po tak długim rozstaniu kibiców z drużyną ( w związku nałożoną na klub karą ) trybuna nie tylko wypełni się po brzegi, ale też będzie słyszana aż po…co najmniej ul. Parkową. 🙂
MORSY!!! DO ZOBACZENIA NA STADIONIE!!! :))))