W minionym tygodniu na terenie dębickiego MOSIRu ruszyły prace przy budowie 3 nowych boisk o wymiarach 40×60, które docelowo mają służyć najmłodszym grupom szkoleniowym.
Boiska powstaną na terenie przylegającym do głównego stadionu na tzw. ”poletku” ( pierwotnie w planach budowy stadionu miała znajdować się tam trybuna główna, która ze względu na brak funduszy nigdy jednak nie powstała ).
Sąsiadujący ze stadionem teren został poszerzony i wstępnie wyrównany przez ciężki sprzęt. Kolejne poważne prace przewidziane są na przyszły tydzień, kiedy to na placu budowy pojawi się kilkunastotonowy walec w celu ubicia gruntu, gdyż aby wyrównać teren konieczne było przywiezienie sporej ilości ziemi.
Zarząd naszego klubu już od dłuższego czasu zabiegł o poprawę bazy treningowej na obiektach MOSIRu.
Było to konieczne ze względu na powstanie Szkółki Piłkarskiej Igloopolu i coraz większą ilość trenujących w klubie najmłodszych zawodników.
Swojej radości z poszerzającej się infrastruktury z której będzie mógł korzystać klub nie kryje Piotr Drobot główny koordynator ds. szkolenia młodzieży w Igloopolu i Grzegorz Persak jeden z trenerów w grupie wstępnego szkolenia. Obaj bardzo mocno zaangażowani w powstanie tego projektu.
– To wspaniale, że powstaną te boiska. Od kilku lat mocno pracujemy nad tym by jak najlepiej prowadzić klub i profesjonalnie szkolić naszych zawodników. By osiągnąć sukces musi jednak zgrać się kilka rzeczy w jednym czasie. Mamy mnóstwo dzieciaków które chcą trenować piłkę nożną, mamy też grupę zgranych ludzi tworzących świetną kadrę trenerską. Teraz dojdzie kolejny element do tej układanki by stworzyć coś z czego znów wszyscy będziemy mogli być dumni. Bez właściwego zaplecza, bez infrastruktury nie da się profesjonalnie działać, a tak właśnie chcemy pracować – mówi Piotr Drobot.
Powstanie nowych boisk odbywa się w ścisłej współpracy z klubem, który ma spory wkład w tworzeniu nowych obiektów.
Szczególne słowa uznania należą się grupie kibiców, która rozumiejąc jak ważne jest wsparcie klubu we wszelkich podejmowanych przez kub działaniach, oraz mając świadomość, że robią coś nie tylko dla swojego klubu, ale przede wszystkim dzieciaków i własnego miasta całą sobotę uzbrojona w grabie i łopaty czynnie włączyła się w prace przy powstaniu nowych boisk pomagając w dalszym plantowaniu terenu.
– Postawa tych młodych ludzi jest bardzo budująca. Mogli w tym czasie robić mnóstwo innych rzeczy, o wiele bardziej przyjemniejszych niż machanie łopatą, ale zdecydowali się przyjść tutaj i zrobić coś naprawdę dobrego, coś z czego w przyszłości myślę będą bardzo dumni. Mając armię takich ludzi moglibyśmy tworzyć i ”przenosić góry” – mówi Grzegorz Persak.