Dzisiejszy sparing z Monisem nie dał trenerowi Stefanikowi zbyt wielu odpowiedzi. Po bardzo chaotycznej grze Igloopol zremisował z drużyną Grzegorza Lorka 1:1. Grę utrudniał skutecznie utrudniał padający deszcz i silny wiatr.
Igloopol: Brandys – Jędrzejczyk, Socha, Mikulski, Chmiel, Pisarek, Długosz, Nalepka, Smagacz, Machnik, Brzostowski, po przerwie zagrali: Jagoda, Draguła, Chmura, Więcek, Oleksy
Z różnych przyczyn nie mogli zagrać: Stefanik ( praca ), Mitręga ( chory ), Micek ( wojsko ), Rogowski ( kontuzja ), Bogacz ( praca ).
Zagraliśmy najsłabszy mecz z dotychczasowych sparingów. Na boisku panował chaos, a obie drużyny najczęściej grały do przeciwnika. Bramka dla igloopolu padła pod koniec pierwszej połowy po kontrze, którą umiejętnie rozprowadził Piotr Długosz, a piłkę w bramce ostatecznie umieścił Kamil Machnik.
Stracony gol to „zasługa” naszych stoperów (Mikulski, Socha), którzy grali bardzo nieporadnie i przez swoje gapiostwo pozwolili wyjść sam na sam z Jagodą zawodnikowi Monisu, co zaowocowało utratą bramki w 74 min.
Następny sparing Igloopol rozegra w Dębicy 15.02.2014 r. o godz. 17:00 z Czarnymi Jasło.