
Igloopol zremisował z Karpatami Krosno 1:1. Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych – zimowa aura i opady śniegu. Goście prowadzili grę w pierwszej połowie, w 16. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia, gdy Szymon Dziadosz trafił w słupek. Igloopol odpowiedział niecelną główką Mateusza Pedy, do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
Karpaty wyszły na prowadzenie w 57. minucie po błędzie bramkarza Igloopolu – Maksymiliana Lisa. Nasz młody zawodnik trafił piłką w naciskającego Szymona Dziadosza, który skierował ją do pustej bramki. Zaledwie trzy minuty później, Dorian Buczek popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego i mecz „rozpoczął się od nowa”.
Morsy miały jeszcze doskonałą okazję do zdobycia upragnionej zwycięskiej bramki w 83. minucie. W zamieszaniu podbramkowym piłka dwukrotnie odbiła się od słupka, ale żadnemu z naszych zawodników nie udało się skierować jej do siatki. Wynik nie uległ zmianie do końcowego gwizdka i pierwszy mecz rundy wiosennej na naszym stadionie zakończył się sprawiedliwym remisem.
𝙄𝙜𝙡𝙤𝙤𝙥𝙤𝙡 𝘿𝙚̨𝙗𝙞𝙘𝙖 – 𝙆𝙖𝙧𝙥𝙖𝙩𝙮 𝙆𝙧𝙤𝙨𝙣𝙤 𝟭:𝟭 (𝟬:𝟬)
Bramki: 0:1 Dziadosz (57), 1:1 Buczek (61).
𝙄𝙜𝙡𝙤𝙤𝙥𝙤𝙡: Lis – Majka (69. Szymczyk ż), Pawłowski ż, Mikulski, Kozłowski – Leśniak (58. Cyganowski), Peda (58. Smoła), Stefanik, Tarała (58. Buczek), Mucha – Biały. Trener: Michał Szymczak.
𝙆𝙖𝙧𝙥𝙖𝙩𝙮: Gierlicki – Smoleń, Kiełb, Gierlasiński – Wajs, Jaślar, Adrian (73. Wardzała), Paczkowski – Radulj (68. Orzeł, 90. Stasz), Dziadosz, Czop. Trener: Dariusz Liana.
𝙎𝙚̨𝙙𝙯𝙞𝙖: Pająk (Mielec).
Widzów: 300.